PGE Stal gra z Chrobrym o przełamanie
Sześć kolejnych porażek mają na swoim koncie szczypiorniści PGE Stali Mielec. Ekipa trenera Pawła Nocha przełamania fatalnej passy poszuka w sobotnim meczu z Chrobrym Głogów.
- No tak, Chrobry to jedna z tych drużyn, z którymi gra się nam bardzo niewygodnie. W sobotę pasuje przerwać tę złą serię i dobrze zaprezentować się przed własną publicznością - mówi Mirosław Gudz, dodając: - Głogowianie to dobra drużyna, w żadnym wypadku ich nie lekceważymy. Będziemy jednak chcieli udowodnić, że nadal stać nas na wygrywanie w tej lidze.
Występ doświadczonego defensora Stali stał początkowo pod znakiem zapytania. Gudz w zeszłotygodniowym meczu z Vive Tauronem Kielce doznał bowiem urazu nosa. - Początkowo było podejrzenie, że doszło do złamania, ale na szczęście udało mi się tego uniknąć. Teraz wszystko jest już okej - wyjaśnia.
W składzie drużyny z Mielca w sobotnim spotkaniu zabraknie więc wyłącznie Damiana Kostrzewy oraz Piotra Krępy, którzy zmagają się z urazami więzadeł krzyżowych. Początek spotkania o godz. 18:00.