Grzegorz Tkaczyk: Piłka ręczna to gra dla prawdziwych mężczyzn
Zawodnicy Vive Tauronu Kielce sięgnęli po dwunaste mistrzostwo Polski w historii. Kapitan zespołu, Grzegorz Tkaczyk, odniósł się jednak do atmosfery, jaką wytworzyli jego rywale w trakcie finałów.
Kibice Nafciarzy w niewybrednych słowach "przywitali" w płockiej Orlen Arenie Tkaczyka i jego kolegów. Fani Wisły mieli pretensje szczególnie do kapitana kieleckiej drużyny i Mateusza Jachlewskiego, którzy w drugim meczu nieprzepisowo zatrzymywali zawodników z Płocka - Alexandra Tioumentseva i Nemanję Zelenovicia.
- Miałem okazję rozmawiać z Zelenoviciem, którego uderzyłem w nos. Proszę mi wierzyć, że to nie było specjalne, czy zamierzone, to był przypadek. On miał nisko głowę, ja domykałem i niefartownie trafiłem go w nos. W swojej karierze nie miałem sytuacji, że chciałem zrobić komuś krzywdy, tak więc zarzuty są błędne - skomentował sytuację Tkaczyk.
"Najlepsi kibice", tak lubią o sobie pisać płoccy kibice. Nigdy nie zgadzaliśmy się na takie "wsparcie dla swojej drużyny", które przez wiekszą część meczu, polega na ubliżaniu swojemu rywalowi. Wydaje się nam, że wczoraj sprawy zaszły za daleko....
Posted by Vive Tauron Kielce on 22 maja 2015
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.