Małe show Dawida Krysiaka. Kontynuacja w Głogowie?
24 lipca skończył raptem 17 lat. Już wcześniej mówiło się o nim, że ma duży talent. W meczu z Gwardią pokazał pazur. To będzie sezon Dawida Krysiaka? Przeciwko Chrobremu znowu zaimponuje?
Dla szczypiornistów Pogoni Szczecin mecz przeciwko Gwardii Opole był już trzecim spotkaniem w rozgrywkach Superligi. Drużyna prowadzona przez Rafała Białego odniosła zasłużone zwycięstwo. Historia zaczyna zataczać koło. - Jak na razie wygląda to naprawdę dobrze. Widać, że praca w okresie przygotowawczym nie poszła na marne. Gramy swoje i miejmy nadzieję, że z meczu na mecz będzie lepiej - krótko niezwykle udany start Portowców zrelacjonował Dawid Krysiak.
17-latek w wygranej miał swój udział. Stał się pierwszym skrzydłowym Pogoni. Co ważne, dysponuje już całkiem niezłą techniką. Zapytany o wrażenia, jakie mu towarzyszą od startu rozgrywek, odpowiedział. - Staram się poprawiać z każdym treningiem. Wiadomo, nikt nie jest doskonały, każdy ma swoje słabości, czy rzuty, których nie lubi. Z każdym następnym treningiem będę starał się to udoskonalać, by ta moja gra wnosiła coś do zespołu i by dalej odnosić zwycięstwa - skromnie dodał sam zainteresowany.
W najbliższą sobotę szczecinian czeka kolejne istotne dla układu tabeli spotkanie. Rywalem będzie odmieniony Chrobry Głogów. Brak Tomasza Rosińskiego stanowi spore osłabienie dolnośląskiej siódemki, ale rywala nikt w Szczecinie nie zamierza lekceważyć. - Tak, brak Rosińskiego będzie dużym osłabieniem dla drużyny z Głogowa, ale nie zapominajmy, że na kole stoi Bartosz Jurecki. Maja wyrównaną "szesnastkę". Na pewno jest tam bardzo dobrze obsadzona bramka. Trzeba będzie się solidnie przyłożyć do tego spotkania - zauważył gracz Pogoni.
Zapytany na koniec, czy jego drużyna ponownie przysporzy swoim kibicom szybsze bicie serca, stwierdził. - Mam nadzieję, że nie, ale w sporcie może zdarzyć się dosłownie wszystko - słusznie skwitował Dawid Krysiak.
Portowcy z dorobkiem 5 punktów plasują się na 2. lokacie PGNiG Superligi. Chrobry jest piąty, ale ma jedno spotkanie rozegrane mniej. Wygrana gospodarzy spowoduje, że oba zespoły zamienią się miejscami. Szczecinianie pozostaną niepokonani?