KSZO jak feniks z popiołów. Druga połowa pogrążyła Olimp

Szczypiorniści KSZO Ostrowiec Św. pokonali we własnej hali Olimp Grodków. Druga połowa wystarczyła, by gospodarze zainkasowali komplet punktów.

Anna Soboń
Anna Soboń
Lepiej w mecz w Ostrowcu Świętokrzyskim weszli goście, dla których wynik spotkania otworzył Łukasz Grabowski, pokonując Kamila Buchcica. Chwilę później rywale prowadzili 2:0. Po pięciu minutach pojedynku ostrowczanie przegrywali już 1:3. Przy stanie 6:2 dla Olimpu, trener Aleksander Malinowski zmuszony był wziąć czas dla swojego zespołu. Niewiele to jednak zmieniło i po 10 minutach gry to przyjezdni nadal byli na prowadzeniu (3:7). Kolejne popełniane błędy działały na korzyść zespołu Olimpu Grodków, który po kwadransie potyczki był o sześć trafień lepszy od pomarańczowo-czarnych (5:11). Ostrowiecka ekipa zaczęła powoli odrabiać straty, a rzuty Macieja Jeżyny i Michała Kality docierały do celu i dystans do rywali zmniejszył się do czterech bramek (8:12). Na pięć minut przed zakończeniem pierwszej połowy ekipa z hutniczego miasta przegrywała z Olimpem 9:15, by do przerwy uznać wyższość gości 10:17.
Tego co wydarzyło się w drugiej odsłonie nikt się nie spodziewał. Zdecydowanie lepiej po przerwie zaczęli prezentować się podopieczni trenera Aleksandra Malinowskiego. Po dziesięciu minutach drugiej połowy ekipa gości miała pięć goli przewagi, ta jednak topniała dość szybko, a Dmitrij Afanasjew zmniejszył dystans do przeciwnika na jedno trafienie (18:19). Grając w podwójnej przewadze ekipa KSZO Odlewni zdobyła tylko jedną bramkę, jednak ostatecznie szczypiornistom gospodarzy udało się doprowadzić do wyrównania po 22. Trafienie na wagę remisu na dziesięć minut przed końcem meczu zaliczył Bartosz Sękowski. Bramkę dającą prowadzenie ekipie z Ostrowca Świętokrzyskiego zapisał na swoje konto Maciej Jeżyna, a przy szalejących trybunach szczypiorniści KSZO odjeżdżali rywalom coraz bardziej i na pięć minut przed końcem zdecydowanie górowali nad przeciwnikiem (26:22). Ostatecznie drużyna KSZO pokazała charakter prawdziwego walczącego tygrysa i pokonała Olimp 28:24, grając w końcowych fragmentach spotkania w podwójnym osłabieniu.

KSZO Odlewnia Ostrowiec Św. - UKS Olimp Grodków 28:24 (10:17)

KSZO: Buchcic, Szewczyk - Kożeniewski 5, Mazur 3, Jeżyna 7, Fugiel 1, Sękowski 6, Afanasjew 4, Wojkowski 1, Kalita 1.

Karne: 2/2.
Kary: 14 min.

Olimp: Muszak, Wiącek - Koszyk, Kolanko 4, Matyszok 1, Żubrowski 4, Chmiel 1, Baran 4, P. Biernat, Gradowski 3, Turyniewicz, Bujak 1, Piech 6, Klimków, Maciejewski.

Karne: 1/1.
Kary: 12 min.

Kary: KSZO - 14 min. (Kożeniewski 2 min., Mazur 2 min., Jeżyna 4 min., Afanasjev 2 min., Wojkowski 4 min.), Olimp - 12 min. (Kolanko 2 min., Żubrowski 4 min., Biernat 2 min., Bujak 4 min.).
Sędziowie: Podsiadło, Świostek (Radom).
Widzów: 250.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×