Sławomir Szmal: Po wynikach widać, że Lwy są "w gazie"

Rhein-Neckar Löwen będzie kolejnym przeciwnikiem Vive Turonu Kielce w Lidze Mistrzów. - Ten zespół "żyje" z obrony i szybkich kontrataków. To bardzo niewygodny rywal - mówi golkiper mistrzów Polski, Sławomir Szmal.

Maciej Wojs
Maciej Wojs

Kielczanie po dwóch kolejkach fazy grupowej Ligi Mistrzów mają na swoim koncie dwa punkty. Podopieczni Talanta Dujszebajewa na inaugurację zmagań przegrali w Segedynie 30:31, ale w miniony weekend powrócili na zwycięską ścieżkę, wygrywając z Montpellier Agglomeration HB 30:23. Teraz na ich drodze stanie Rhein-Neckar Löwen.

Wicemistrzowie Niemiec od początku sezonu są w znakomitej formie. W rozgrywkach DKB Handball Bundesligi Lwy nie straciły jeszcze punktu, a w pierwszych dwóch meczach Ligi Mistrzów pokonały z kolei FC Barcelonę i KIF Kolding. Kielecki zespół czeka bardzo trudne zadanie.

- Jak na razie są w dobrej dyspozycji. My musimy zagrać chyba jeszcze lepsze spotkanie niż z Montpellier. Oglądałem dwa mecze Bundesligi w ich wykonaniu. Grają szybką piłkę i widać, że jest to dobrze zgrana drużyna - ocenia golkiper mistrzów Polski, Sławomir Szmal.

Polski golkiper jest jednym z pięciu zawodników Vive, którzy w przeszłości bronili barw ekipy z Mannheim. Od czasów występów "Kasy" w Niemczech Lwy przeszły jednak sporą metamorfozę.

- Drużyna od poprzedniego sezonu pracuje z nowym szkoleniowcem, który wprowadził do ich gry zmiany. Na pewno grają dużo agresywniej w obronie, która jest różna w każdym meczu. Często próbują bronić systemem 3:3 lub ofensywnym 6:0. To bardzo niewygodny rywal - dodaje Szmal.

Środowy mecz Vive Tauronu z Rhein-Neckar Löwen zaplanowany został na godz. 18:30.

Źródło: vtkielce.pl

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×