Przez skandaliczną decyzję sędziów Vive straciło punkt z Barceloną. To zdjęcie mówi wszystko (foto)
Vive Tauron Kielce miał ogromną szansę odnieść zwycięstwo w meczu Ligi Mistrzów z broniącą tytułu Barceloną Lassa. Przeszkodziła w tym kontrowersyjna decyzja sędziów: Nenada Krsticia i Petera Ljubicia.
Wydawało się, że już nic nie odbierze gospodarzom kompletu punktów. Przyjezdni nie zamierzali się jednak poddawać i po faulu Krzysztofa Lijewskiego (dostał karę 2 minut) na Raulu Entrerriosie otrzymali rzut karny, który na bramkę zamienił Kiril Lazarov (30:29 w 59 min. i 34 sek.).
Na 12 sekund przed końcem o czas poprosił trener Talant Dujszebajew. Po wznowieniu kieleccy szczypiorniści stracili piłkę, a swojego rywala nieprzepisowo zatrzymał Uros Zorman, co zakończyło się czerwoną kartką. Na zegarze była wówczas 59 min. i 58 sek.
Naciski ze strony ekipy z Katalonii sprawiły, że sędziowie cofnęli czas o dwie sekundy (59 min. i 56 sek.), chociaż według oficjalnego protokołu Zorman został ukarany w 59 min. i 58 sek.- To nieprawidłowa bramka. Lewoskrzydłowy Barcelony zanurkował w pole bramkowe. Sędziowie są zerem - napisał fan z Serbii.
- Przecież Sigurdsson był w strefie - zauważył obywatel Francji, natomiast sympatyk szczypiorniaka z Węgier zakomunikował: - EHF Barcelona. To było niesprawiedliwe.
Autor na Twitterze: Obserwuj @Rosinski_Tomasz