Wielki Emir Taletović ojcem sukcesu, spektakularny triumf Gwardii nad Górnikiem!

Do końca spotkania Gwardii Opole z Górnikiem Zabrze pozostało 19 sekund, kiedy przy stanie 30:29 dla opolan rzut karny wykonywał Mariusz Jurasik. Grający trener zabrzan przegrał jednak decydujący pojedynek ze słoweńskim bramkarzem.

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński

Po tej sytuacji stało się jasne, że podopieczni Rafała Kuptela nie zejdą z parkietu pokonani, choć ostatnie sekundy zmuszeni byli grać w osłabieniu. Nie przeszkodziło im to natomiast w rzuceniu jeszcze jednego gola, autorstwa Wojciecha Knopa, który przypieczętował ich wygraną nad ekipą z Zabrza. Nie byłoby jej bez Taletovica, który w decydujących fragmentach spotkania obronił nie jednego, a dwa rzuty karne! Poza Jurasikiem z siódmego metra nie zdołał go pokonać także Aleksander Buszkow.

Słoweniec zameldował się na boisku w okolicach 20. minuty, kiedy to Górnik wygrywał z Gwardią różnicą trzech goli - 10:7. Opolanie od pierwszych minut stawiali faworytom zacięty opór, lecz płacili sporą cenę za popełnienie kilku strat w ataku. Ponadto goście często znajdowali receptę na pokonywanie Adama Malchera rzutami z drugiej linii. W tym aspekcie wyróżniali się Maciej Ścigaj i Aleksander Tatarincew.

Sytuacja zmieniła się jednak praktycznie o 180 stopni od momentu pojawienia się na parkiecie Taletovica. 25-letni golkiper przepuścił do siatki co prawda dwie pierwsze piłki, lecz później rozpoczął swój koncert, który zakończył się dopiero wraz z ostatnim gwizdkiem. Bronił w różnych sytuacjach, począwszy od akcji "sam na sam" po rzuty ze skrzydła!

Jego świetna postawa wpłynęła na poczynania całego zespołu. Niemal równie znakomitą partię rozgrywał duet rozgrywających Gwardii Antoni Łangowski - Ivan Milas, stanowiący potężne zagrożenie przy rzutach z dystansu. W końcówce pierwszej połowy, wygranej przez gospodarzy 17:15, Bośniak zdobywał bardzo ważne gole przy grze w osłabieniu.
Adam Malcher odbił parę piłek, ale show w bramce skradł mu Emir Taletović Adam Malcher odbił parę piłek, ale show w bramce skradł mu Emir Taletović
Niekorzystny wynik na półmetku rywalizacji sprawił, że po przerwie Górnik regularnie rozgrywał swoje akcje ofensywne z udziałem Jurasika, przed przerwą nieobecnego na parkiecie choćby na sekundę. 39-letni zawodnik przez dziesięć początkowych minut drugiej części był skutecznie pilnowany, ale w dalszej części zawodów kilkakrotnie już "ukąsił" rywali.

Mimo to, na kwadrans przed końcem rywalizacji Gwardia wciąż prowadziła (23:22) dzięki kolejnym bramkom Milasa oraz perfekcyjnie wykonywanym rzutom karnym przez Roka Simica (3/3). Między 45. a 50. minutą opolan dopadł z kolei krótki kryzys, objawiający się między innymi utratą skuteczności przez Milasa. Po drugiej stronie, dwa karne pewnie wykorzystał Buszkow, dając swojej ekipie dwubramkową przewagę - 25:23. W trudnym momencie o sobie przypomniał sobie jednak nikt inny jak Taletović.

Zanim odbił on, wspomniane na samym początku, dwa karne, tyle samo razy powstrzymał nacierającego ze skrzydła Buszkowa. Gwardziści w najważniejszych chwilach legitymowali się natomiast znacznie lepszą skutecznością niż Białorusin, a pierwszoplanowe role odegrali w ich szeregach Łangowski i Nenad Zeljić. To właśnie oni zanotowali trafienia w najbardziej newralgicznych momentach widowiska, zakończonego po bardzo dramatycznej końcówce dużym sukcesem Gwardii.

Zwycięstwo z Górnikiem pozwoliło opolanom awansować na 6. miejsce w tabeli. Na półmetku rundy legitymują się oni dorobkiem 9 punktów. Wszystkie z nich zdobyli w Opolu, na własnym boisku przegrywając jedynie raz - 26:38 z Vive Tauronem Kielce.

Wiktor Gumiński z Opola

Gwardia Opole - Górnik Zabrze 31:29 (17:15)

Gwardia: Malcher, Taletović - Łangowski 7, Simić 7/3, Milas 6, Knop 4, Tarcijonas 2, Zeljić 2, Jankowski 1, Rumniak 1, Trojanowski 1/1, Mokrzki
Karne: 4/6
Kary: 12 min.

Górnik: Kornecki, Witkowski, Kicki - Tomczak 6, Jurasik 5, Gromyko 4, Tatarincew 4, Kryński 3, Ścigaj 3, Buszkow 2/2, Gliński 1, Lasoń 1, Daćko, Piątek
Karne: 2/4
Kary: 4 min.

Kary: Gwardia - 12 min. (Jankowski - 4 min., Łangowski, Milas, Mokrzki, Tarcijonas - po 2 min.); Górnik - 4 min. (Piątek, Ścigaj - po 2 min.)
Sędziowie: Sebastian Pelc, Jakub Pretzlaf (Rzeszów)
Widzów: 1000.

Kto był najlepszym zawodnikiem meczu Gwardia Opole - Górnik Zabrze?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×