Adam Wiśniewski: Mecz ze Śląskiem to okazja dla Jose

Środowym starciem ze Śląskiem Wrocław powrócą do rywalizacji w PGNiG Superlidze szczypiorniści Orlen Wisły Płock. Dla Nafciarzy będzie to ostatni sprawdzian przed weekendowym spotkaniem z Besiktasem Stambuł w Lidze Mistrzów.

Maciej Wojs
Maciej Wojs

Płocki zespół powrócił do treningów w poniedziałek po ponad tygodniowej przerwie na zgrupowania reprezentacji. Nafciarze do spotkania ze Śląskiem przygotowywali się w niemal pełnym składzie. We wtorek z kadry ze względu na problemy zdrowotne wypadł jedynie Marco Oneto Zuniga, a do drużyny dołączył natomiast Jose Guilherme de Toledo, dla którego mecz we Wrocławiu będzie debiutem w PGNiG Superlidze.

- To okazja dla Jose, aby się lepiej poznać się z chłopakami na boisku - ocenia Adam Wiśniewski. - Myślę, że ten mecz dobrze nam zrobi, ale musimy podejść do niego skoncentrowani i nie dać się Śląskowi zaskoczyć - dodaje w rozmowie z oficjalną stroną klubu.

Nafciarze po występach w drużynach narodowych nie mieli praktycznie w ogóle czasu na odpoczynek. W najbliższych dniach podopieczni Manolo Cadenasa też nie mogą liczyć na choćby trochę wolnego, bowiem już w sobotę podejmą Besiktas JK Stambuł w rozgrywkach Ligi Mistrzów.

Wiśniewski nie narzeka jednak na napięty terminarz. - W tym sezonie wszystkie drużyny występujące w Lidze Mistrzów mają napięty harmonogram, więc pozostaje nam tylko jakoś sobie z tym radzić. Czasu na treningi rzeczywiście nie mamy, ale do samego spotkania (ze Śląskiem - dop. red.) musimy podejść jak najbardziej poważnie, bo zaraz po nim czeka nas bardzo ważny mecz z Besiktasem - kończy.

Środowy mecz we Wrocławiu zaplanowany został na godz. 19:00. Wisła na Dolny Śląsk wybrała się w 15-osobowym składzie.

Źródło: sprwislaplock.pl

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×