Klub Bieglera i Grabarczyka ogłosił upadłość! To koniec HSV Hamburg?
Szefostwo HSV Hamburg we wtorek złożyło do sądu w Hamburgu wniosek o upadłość. Klub Michaela Bieglera oraz Piotra Grabarczyka i Macieja Majdzińskiego znalazł się nad przepaścią. Długi mają sięgnąć 5 milionów euro!
Koniec HSV Hamburg jest coraz bliższy. Klub ma ogromne, sięgające nawet 2011 roku długi. Ze względu na brak funduszy na spłatę wierzycieli szefostwo hamburczyków zmuszone było złożyć do miejscowego sądu wniosek o upadłość.
Najbliższa przyszłość klubu nie jest jeszcze znana. Jak podaje "Bild", zadłużenie HSV do końca sezonu 2015/16 może sięgnąć nawet 5 mln euro, choć jeszcze miesiąc temu dyrektor hamburczyków Christian Fitzek przekonywał, że w kasie brakuje "zaledwie" 1 mln euro.
Na razie nie wiadomo czy zespół dokończy rozgrywki Bundesligi. Zawodnicy czekają na wypłaty od października. Choć szefostwo klubu stara się o utrzymanie składu, to można spodziewać się, że ze względu na braki w kasie czołowi zawodnicy zaczną szukać nowych zespołów. Na celowniku Füchse Berlin znaleźli się już skrzydłowy Hans Lindberg i bramkarz Jens Vortmann.
HSV po 17. kolejkach DKB Handball Bundesligi zajmowało w tabeli 5. miejsce, ze stratą zaledwie czterech punktów do podium. W ostatnich tygodniach ekipa Michaela Bieglera spisywała się znakomicie i z 10 ligowych meczów wygrała aż osiem.
Po odjęciu ośmiu oczek zespół spadnie na 12. lokatę, ale nadal będzie miał aż dziewięć punktów przewagi nad strefą spadkową.W przeszłości zawodnikami HSV byli też Marcin Lijewski, Krzysztof Lijewski i Michał Jurecki. Dwaj pierwsi wywalczyli z klubem mistrzostwo Niemiec, starszy z braci Lijewskich triumfował też w rozgrywkach Ligi Mistrzów.