Ivan Cupić: Ten mecz to scenariusz dla Hollywood

- Coś takiego przeżywa się raz na 100 lat - mówi skrzydłowy Vive Tauronu Kielce Ivan Cupić. Jego zespół pokonał MVM Veszprem 39:38 i wygrał Ligę Mistrzów. Dla Chorwata był to ostatni mecz w barwach kieleckiego klubu.

Kamil Kołsut
Kamil Kołsut
WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara

Cupić latem opuści Kielce i przeniesie się do Vardaru Skopje. - Spędziłem tu 4 lata. I zakończyłem przygodę z klubem w taki sposób! - mówi z entuzjazmem. - To niesamowite. Sam nie wiem, co powiedzieć. Dziękuję wszystkim: kolegom, kibicom, trenerowi, prezesowi. Jestem w szoku.

Vive w niedzielę odrobiło 9 bramek straty (19:28), doprowadziło do dogrywki i pokonało Veszprem w rzutach karnych. - Kiedy tak wysoko przegrywaliśmy, miałem w głowie mnóstwo myśli. Napisaliśmy scenariusz dla Hollywood - mówi. - Nigdy na takim poziomie nie przytrafiło mi się nic podobnego. Coś takiego przeżywa się raz na 100 lat.

Cupić trafił do Kielc w 2012 roku. Zdobył z klubem 4 mistrzostwa kraju i 4 Puchary Polski. Teraz dołożył do tego dorobku zwycięstwo w Lidze Mistrzów.

Kamil Kołsut z Kolonii

ZOBACZ WIDEO Historyczny sukces Vive! W finale z Veszprem Historyczny sukces Vive! W finale z Veszprem
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×