Przed Rio: Niemcy rozbici przez Danię
Drugi mecz EuroTournoi dla Duńczyków. Podopieczni Gudmundura Gudmundssona zaprezentowali się znacznie lepiej w ofensywie niż Niemcy i wygrali z mistrzami Europy 25:19.
WP SportoweFakty
/ Dawid Gaszyński
/ Na zdjęciu: Christian Dissinger w reprezentacji Niemiec
Niemcy, którzy w niedawnym spotkaniu z Tunezją rzucili rywalom prawie 40 bramek, borykali się z olbrzymimi kłopotami ze skutecznością. Przez 20 minut trafili tylko trzy razy, a dysponują przecież olbrzymim potencjałem ofensywnym.
Tego problemu nie mieli zawodnicy Gudmundura Gudmundssona. Mikkel Hansen regularnie bombardował niemiecką bramkę i 7 z 10 prób znalazło drogę do siatki. Tymczasem u naszych zachodnich sąsiadów zaciął się nawet jeden z głównych bombardierów, Christian Dissinger, który nie potrafił pokonać swojego kolegi klubowego, Niklasa Landina z THW Kiel. Jedna kwestia to fatalna skuteczność Niemców, z drugiej jednak strony swoje zrobił także duński golkiper. Landin w całym pojedynku odbił aż 16 rzutów (46 proc. niemieckich prób). Spośród rozgrywających jedynie Fabian Wiede i Kai Häfner seryjnie znajdowali sposób na bramkarza rywali.
Trener Dagur Sigurdsson ma sporo materiału do przemyśleń. Grupowi rywale Polaków na igrzyskach olimpijskich zaprezentowali się znacznie gorzej niż z Tunezją. Patrick Wiencek potwierdził, że lepiej czuje się w roli obrońcy, zupełnie na parkiecie nie mógł odnaleźć się Julius Kühn. Zabrakło także interwencji Wolffa, który spisał się zdecydowanie słabiej niż przyzwyczaił do tego kibiców. Duńczycy wygrali 25:19, choć przy słabej grze Niemców wydaje się to najniższym wymiarem kary.
Decydujące spotkania EuroTournoi w niedzielę. Najpierw o 15.00 Niemcy zmierzą się z Egipcjanami, natomiast o zwycięstwo w turnieju powalczą Francuzi i Duńczycy.
Niemcy - Dania 19:25 (8:12)
Najwięcej bramek: dla Niemiec - Uwe Gensheimer 5, Fabian Wiede 4, Kai Hafner 3; dla Danii - Mikkel Hansen 7, Hans Lindberg, Mads Mensah Larsen, Mads Christiansen, Morten Olsen - po 3.
