Zmiennicy dali radę. Sparta Oborniki pewnie pokonana w Wągrowcu

Niezwykle skuteczni w tegorocznym okresie gier sparingowych byli szczypiorniści Nielby Wągrowiec. Podopieczni trenera Bartosza Świerada pokonali we własnej hali Spartę Oborniki Wielkopolskie 30:20 (16:9).

Hubert Gliński
Hubert Gliński

Wtorkowa konfrontacja w hali Ośrodka Sportu i Rekreacji w Wągrowcu była ostatnią dla piłkarzy ręcznych Nielby w ramach letniego okresu przygotowawczego. Żółto-czarni zagrali spotkanie rewanżowe ze Spartą Oborniki Wielkopolskie. Starcie zakończyło się zdecydowanym zwycięstwem gospodarzy.

Początek wskazywał, że będzie to spokojny mecz dla miejscowych, którzy jeszcze w ósmej minucie prowadzili 4:2, jednak nawarstwiające się problemy ze skutecznością rzutową pozwoliły Sparcie wyrównać stan rywalizacji na po 4, a nawet wyjść na minimalne prowadzenie 5:4.

Jeszcze w pierwszej części spotkania przyjezdni postanowili zaryzykować i w ataku pozycyjnym wycofali bramkarza, czym narażali się na stratę bardzo łatwych bramek. Z nadarzających się okazji starali się skorzystać bramkarze Nielby, którzy kilka razy rzutem przez całe boisko umieścili piłkę w siatce. Po jednej z takich akcji w 19. minucie było 10:7 dla gospodarzy. Rezultat powinien być wyższy, ale niestety kontrataku na gola nie potrafił zamienić Michał Kociołek i Paweł Gregor. Obaj ci gracze zrehabilitowali się kilka minut później, kiedy rzucili odpowiednio na 15:9 i 16:9.

To, co żółto-czarni wypracowali sobie przez całą pierwszą połowę, mogła zostać zniweczona już po zaledwie trzech minutach gry po przerwie. Szczypiorniści Sparty Oborniki zdecydowanie lepiej zaczęli się prezentować w defensywie i od razu zrobił się problem dla młodych piłkarzy ręcznych z Wągrowca, którzy nie mogli sobie z tym poradzić.

ZOBACZ WIDEO Kamil Glik: Po Euro jestem bardziej rozpoznawalny (źródło TVP)
W 33. minucie po rzucie jednego z graczy z Obornik Wielkopolskich na tablicy wyników zrobiło się już tylko 13:16. Udany fragment meczu w wykonaniu Gregora pozwoliły Nielbie zbudować już bezpieczną przewagę, na którą rywale nie potrafili odpowiedzieć. Rozgrywający zdobywał gole z kontrataku, jak również z drugiej linii.

Zawodnicy trenera Bartosza Świerada próbowali rozdzielać piłki przez różne strefy, ale nie zawsze się udawało. Szwankowała dokładność dograń na koło, gdzie zagrał Łukasz Izban. W 52. minucie Nielbiści "odjechali" na jedenaście goli przewagi i już do ostatniej syreny pewnie dograli to starcie do końca.

Nielba Wągrowiec - SKF KPR Sparta Oborniki 30:20 (16:9)

Nielba: Napierała 3, Matyjak 2, Zanto - Gregor 4, Ł. Hoffmann 4, Widziński 2, Karczewski 2, Wojtas 2, Biniewski 2, Smoliński 2, Matłoka 2, Kociołek 3, Gąsiorek 2, Skrzypczak, Polcyn, Friska, Izban, Kucharski, M. Hoffmann.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×