Paweł Ćwikliński: Chcę awansować z powrotem do PGNiG Superligi

Doświadczony Paweł Ćwikliński latem podpisał kontrakt ze Spójnią Gdynia. Skrzydłowy liczy na to, że jego zespół wygra I ligę i będzie mógł rywalizować wśród najlepszych.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski

Paweł Ćwikliński po roku spędzonym w Wybrzeżu Gdańsk przeszedł do Spójni Gdynia. - Jestem tam gdzie jestem i zawsze walczę o zwycięstwo. Chcę awansować z powrotem do PGNiG Superligi, by nie było to dane przez kogoś. Jak wydrzesz wygraną sam, to lepiej to smakuje - powiedział skrzydłowy.

Wybrzeże z doświadczonym zawodnikiem w składzie zajęło 3. miejsce, jednak otrzymało dziką kartę. Spójnia będzie rywalizowała w I lidze. - Mam nadzieję, że przez najbliższy sezon będzie jeszcze lepiej. Widzę w Spójni ogromny potencjał. Widać u nas charakter i walkę. Nawiązaliśmy w Memoriale Walleranda równą walkę z zespołem z PGNiG Superligi. Nie odstawaliśmy i to było dla nas najważniejsze. To był kluczowy sprawdzian. Spełniliśmy oczekiwania, jakie przedstawili trener i zarząd. Dobrze smakuje to, że stworzyliśmy taki kolektyw - ocenił Paweł Ćwikliński.

Jakie są różnice pomiędzy klubami w których Paweł Ćwikliński grał w ubiegłym sezonie i teraz? - Mamy jeszcze młodszy zespół i zawodników, którzy muszą się ogrywać w meczach o stawkę, z silniejszymi przeciwnikami. Potrafimy grać jak równy z równym - ocenił szczypiornista.

Sam zawodnik jest jednym z najbardziej doświadczonych w swojej drużynie. - Śmieję się, że niektórzy moi zawodnicy mogliby być moimi dziećmi. Mówiąc już serio, widzę ogromny potencjał w zespole. Chłopaki mają do mnie szacunek i z tego się cieszę. Mam nadzieję, że będę potrafił stworzyć atmosferę, co pozwoli o walkę o najwyższe cele - zakończył Ćwikliński.

FORMULA 1 GRAN PREMIO D’ITALIA 2016 tylko w Eleven Sports! Treningi, kwalifikacje i wyścig możesz obejrzeć w ten weekend online na elevensports.pl. Eleven Sports znajdziesz również w ofertach największych operatorów – takich jak Cyfrowy Polsat, nc+, UPC, Vectra, Multimedia, INEA czy TOYA.

ZOBACZ WIDEO: Prezes PZPN: Wiele mocnych drużyn bardzo cierpiało w Astanie...
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×