Leszek Krowicki o debiucie: Byłbym złym trenerem, gdybym powiedział, że wszystko jest już perfekt
- Mamy olbrzymią satysfakcję, bo po krótkim okresie wspólnej pracy taka nagroda, przede wszystkim dla moich podopiecznych, to wspaniała rzecz - powiedział po meczu ze Słowacją Leszek Krowicki. W jego debiucie w roli selekcjonera Polki wygrały 28:18.
Krowicki kadrę objął w lipcu, ale dopiero w tym tygodniu reprezentacja mogła spotkać się na pierwszym zgrupowaniu. Po trzech dniach treningów, w piątek Biało-Czerwone rozbiły Słowaczki dziesięcioma bramkami.
- W pewnym sensie to potwierdzenie dobrej roboty, jaką te dziewczyny wykonały. Byłbym jednak złym trenerem, gdybym powiedział, że wszystko jest już perfekt. Mamy wiele do zrobienia. Cieszę się jednak, że już pokazaliśmy pewne rzeczy, nad którymi pracowaliśmy - dodał Krowicki.
Zgrupowanie w Zielonej Górze to dla kadry pierwszy etap przygotowań do grudniowych mistrzostw Europy. Turniej rozegrany zostanie w Szwecji. To właśnie z jego gospodyniami Biało-Czerwone zagrają w sobotę.
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski dostanie swój... pomnik- Zdajemy sobie sprawę, że Szwecja jest zdecydowanie lepszym zespołem i należy do światowej czołówki, ale w moim zespole są też zawodniczki, które bardzo dobrze prezentowały się na ostatnich wielkich imprezach. Gramy w domu, zobaczymy jak potoczy się mecz - zakończył. Początek meczu o 15:30.