AZS Łączpol AWFiS - Vistal. Derby dla gdynianek

W derbowym meczu PGNiG Superligi kobiet, AZS Łączpol AWFiS Gdańsk przegrał we własnej hali z Vistalem Gdynia 20:28. Liderki tabeli umocniły się na najwyższej pozycji w rozgrywkach.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski

Od początku spotkania bardzo dobrze grał AZS Łączpol AWFiS, w którym pierwsze skrzypce grała niezawodna w takich meczach Karolina Siódmiak. Po jej rzucie, w 5. minucie gospodynie prowadziły 3:2. W tym momencie jednak obudziły się gdynianki. Najpierw dwie ważne bramki z rozegrania rzuciła Joanna Kozłowska, a następnie swoje umiejętności podczas gry z kontrataku pokazała Katarzyna Janiszewska.

Było już 3:6. W tym momencie Edyta Majdzińska pokazała, że nawet w takich spotkaniach można zaskoczyć. Mimo gry w pełnym składzie, wycofywała bramkarkę, posyłając w bój siódmą zawodniczkę. Przyniosło to oczekiwany skutek. Tym razem to gdański zespół zaczął hurtowo zdobywać bramki i po rzucie, który oddała Paulina Masna, wyszedł na prowadzenia 7:6.

Do końca pierwszej połowy dominował jednak Vistal Gdynia. W zespole, który prowadzi Paweł Tetelewski w defensywie funkcjonowało praktycznie wszystko. Znakomicie broniła Małgorzata Gapska, a dzięki skutecznym rzutom po kombinacyjnych akcjach, przewaga rosła w szybkim tempie. Ostatecznie pierwszą połowę drużyna gości wygrała 15:8.

Bramkowy impas AZS-u trwał do 35. minuty, kiedy to na listę strzelców wpisała się Martyna Żukowska. Koncert gdynianek jednak trwał. Kiedy trafiła Vitoria Macedo, drużyna gości po raz pierwszy wyszła na dziesięciobramkowe prowadzenie. Nawet biorąc pod uwagę ostatnie zrywy drużyny ze stolicy Pomorza, sytuacja wydawała się już beznadziejna.

ZOBACZ WIDEO: Tomasz Majewski:trochę za dużo już tych pożegnań (Źródło: TVP S.A.)

Mimo wysokiego prowadzenia Vistalu, AZS Łączpol AWFiS grał tak, jakby mógł jeszcze odwrócić wynik spotkania. Bardzo dobre wejście do bramki miała Patrycja Chojnacka, a w ataku szalała Siódmiak. Po bramce Karoliny Kalskiej z karnego, z wyniku 13:23 zrobiło się 17:23.

Vistal Gdynia szybko jednak wyjaśnił sytuację. Po szybkiej kontrze Gabriela Urbaniak na sześć minut przed końcem było już 18:27. Do samego końca zespół gości kontrolował sytuację i ostatecznie zwyciężył 28:20. Oznacza to, że Vistal wciąż jest jedynym niepokonanym zespołem w tym sezonie.

AZS Łączpol AWFiS Gdańsk - Vistal Gdynia 20:28 (8:15)

AZS Łączpol AWFiS: Kajumowa, Chojnacka - Siódmiak 9, Kalska 4, Żukowska 2, Masna 1, Świerczek 1, Pasternak 1, Ciura 1, Cirjan 1, Górna, Stachowska, Skonieczna, Mazurek, Gędłek
Karne: 2/2.
Kary: 8 min. (Górna 2 min., Cirjan 2 min., Ciura 2 min., Mazurek 2 min.).

Vistal: Gapska, Kordowiecka, Kamińska - Kobylińska 8, Janiszewska 4, Kozłowska 4, Macedo 3, Stanulewicz 3, Szarawaga 2, Łabuda 2, Urbaniak 2, Matieli, Dorsz, Borysławska, Granicka, Uścinowicz.
Karne: 5/5.
Kary: 4 min. (Kobylińska 2 min., Kozłowska 2 min.).

Sędziowie: Kamrowski, Godzina.
Widzów: 1100.

Michał Gałęzewski z Gdańska

Czy zarówno Vistal, jak i Łączpol zajmą w tym sezonie miejsce w czołowej szóstce PGNiG Superligi?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×