Vive Tauron II - Olimp. Eksplozja radości w Kielcach

W spotkaniu 16. kolejki rozrywek I ligi w grupie B UKS Olimp Grodków pokonał w Kielcach zespół Vive Tauronu II 28:25. To pierwsze w tym sezonie wyjazdowe zwycięstwo grodkowian.

Aneta Szypnicka-Staniec
Aneta Szypnicka-Staniec
Polskie juniorki przygotowują się do MŚ U-18 Getty Images / Polskie juniorki przygotowują się do MŚ U-18

Aż dziewięć kolejek czekali na pierwsze punkty w tym sezonie kibice Olimpu, pierwsze zwycięstwo przyszło zaś po czternastu seriach gier. Druga część rozgrywek zaczęła się dla grodkowian zdecydowanie lepiej - chociaż przed spotkaniem z kielczanami wciąż okupowali ostatnie miejsce w tabeli.

Ze względu na przewagę własnego parkietu i lepszą pozycję tabeli faworytami pojedynku byli młodzi szczypiorniści Vive Tauronu II Kielce. W ostatnich spotkaniach gracze z Grodkowa spisują się jednak bardzo dobrze i formę potwierdzili także w stolicy województwa świętokrzyskiego.

W starciu nie wystąpił najlepszy strzelec kieleckiego zespołu - Branko Vujović, ale na początku spotkania podopieczni Rafała Bernackiego doskonale radzili sobie z brakiem Czarnogórca. Żółto-biało-niebiescy szybko wyszli na prowadzenie i bez większych problemów je kontrolowali. Bardzo dobrze spisywali się mający już za sobą występy w drużynie mistrza Polski, obrotowy Bartłomiej Bis i Michał Grabowski, który skutecznie wykonywał rzuty karne. Przewaga gospodarzy oscylowała wokół trzech trafień, a grodkowianie nie mieli pomysłu na zatrzymanie rywali. Interweniował grający trener - Michał Piech, ale początkowo nawet z nim na rozegraniu obraz gry nie uległ znaczącej zmianie.

Zwrot o sto osiemdziesiąt stopni nastąpił w okolicach czterdziestej minuty spotkania. Wszystko zaczęło się od niewykorzystanego przez Łukasza Telkę rzutu karnego. Kielczanie nagle zupełnie stanęli i tym razem to oni mieli ogromne problemy z pokonaniem bramkarza rywali. Przez ponad osiem minut nie zdołali rzucić ani jednej bramki, tracąc przy tym aż sześć (za sprawą Łukasza Ogorzelca i Pawła Prokopa). Ten fragment gry kosztował ich utratę prowadzenia i w efekcie - zwycięstwa. Chociaż młodzi zawodnicy grali bardzo ambitnie, nie udało im się zniwelować strat. Grodkowianie po ostatnim gwizdku sędziego odtańczyli taniec radości, ciesząc się z drugiego zwycięstwa w sezonie.

W drugim rozegranym w środę meczu grupy B Siódemka Miedź Legnica przegrał z MKS Kalisz 26:31 (16:17).

ZOBACZ WIDEO Fiorentina nie dała szans Udinese. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

Vive Tauron II Kielce - UKS Olimp Grodków 25:28 (14:12)

Vive Tauron II: Markowski, Kijewski - Telka 5, Bulski, Kogutowicz 3, Grabowski 6, Bernacki 1, Siedlarz 2, Nowak, Bis 7, Ciołak, Bysiak 1, Grdeń
Karne:
10/14
Kary:
6 min.

Olimp: Madaliński, Młoczyński - Mierzwiński 5, Dziurgot, Klimków 4, Chmiel, Baran 6, Gradkowski 3, Bujak, Ogorzelec 5, Piech, Świerczyński, Turyniewicz, Prokop
Karne:
4/5
Kary:
 12 min.

Kary: Vive Tauron II - Telka, Siedlarz, Bysiak - po 2 min.; Olimp - Dziurgot - 2 min., Gradowski - 4 min., Bujak - 6 min.

Sędziowali: Mirosław Pazur (Ruda Śląska), Grzegorz Schiwon (Zabrze)

Czy Olimp Grodków utrzyma się w I lidze?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×