Powiało grozą w Opolu. Paweł Paczkowski przedwcześnie zakończył mecz

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara /
WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara /
zdjęcie autora artykułu

Paweł Paczkowski już w czwartej minucie zakończył swój udział w spotkaniu Vive Tauronu Kielce z Gwardią Opole. Reprezentacyjny rozgrywający przy próbie przerwania akcji z całym impetem uderzył głową w ścianę.

Opolanie w czwartej minucie wyprowadzali kontrę. Po wyrzucie Adama Malchera do piłki ruszył Karol Siwak. Skrzydłowego Gwardii uprzedził jednak Paweł Paczkowski. Prawy rozgrywający mistrzów Polski tak zażarcie walczył o przerwanie akcji, że nie zdołał wyhamować i z impetem uderzył głową w ścianę znajdującą się tuż za linią boczną. Do tego jego kolano wygięło się w nienaturalny sposób. Zdarzenie wyglądało bardzo groźnie.

Paczkowski opuścił parkiet z lodem na głowie. Do końca spotkania nie wrócił już do gry, choć w przerwie próbował się rozgrzewać. Zawodnik Vive Tauronu Kielce prawdopodobnie nie doznał jednak poważnego urazu.

- Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Najważniejsze, że kolano jest stabilne i z głową też nie ma wielkiego problemu - mówił po meczu trener Tałant Dujszebajew.

Kielczan w niedzielę czeka kolejny mecz Ligi Mistrzów. Z MOL-Pick Szeged nie zagrają kontuzjowani Tobias Reichmann i Mariusz Jurkiewicz. Do dyspozycji szkoleniowca jest już Mateusz Kus. Drobne urazy leczą natomiast Krzysztof Lijewski, Michał Jurecki, Uros Zorman i Julen Aguinagalde.

ZOBACZ WIDEO: Rozbrajająca reakcja Masternaka na ostre słowa Głowackiego

Źródło artykułu:
Czy Vive Tauron Kielce pokona MOL-Pick Szeged?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (21)
Yves
23.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Blokuję, szkoda czasu na przyszłość. Czytaj całość
Yves
23.02.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Uuu maxiorek się przestraszył demaskacji i zgłasza komentarze do usuwanka.  Możesz negować i uciekać, ale kaftan coraz bliżej.  
avatar
Maxi-102
23.02.2017
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
"Eksperci" z Kielc...inteligencji to możecie się ode mnie uczyć...a wracając do rozciętej głowy Paczkowskiego...wiedział że tuż za linią jest ściana...kto mu kazał się na nią rzucać....i tyle w Czytaj całość
avatar
Czarcik
23.02.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
"A kto kazał Paczkowskiemu rozbijać się o ścianę...." - łał siła tej wypowiedzi powaliła mnie... aleś błysnął panie Chemia - zawodnik doznaje urazu w wyniku zderzenia ze ścianą (która dla przyp Czytaj całość
avatar
Maxi-102
23.02.2017
Zgłoś do moderacji
1
9
Odpowiedz
A kto kazał Paczkowskiemu rozbijać się o ścianę....