Rzadko spotykana sytuacja w Superlidze

Końcówka sezonu zasadniczego w PGNiG Superlidze kobiet wygląda pasjonująco. Wszystko za sprawą nieoczekiwanych wyników faworytów. Głęboko trzeba zajrzeć do regulaminu rozgrywek ZPRP, aby ustalić kolejność zespołów na pozycjach piątej i szóstej.

Krzysztof Kempski
Krzysztof Kempski
Polskie juniorki przygotowują się do MŚ U-18 Getty Images / Polskie juniorki przygotowują się do MŚ U-18

Dwie przegrane MKS-u Selgros Lublin z rzędu sprawiły, że mistrzynie Polski z pozycji lidera PGNiG Superligi Kobiet spadły aż na czwartą lokatę. Sytuację tę wykorzystały szczypiornistki Vistalu Gdynia, które na kolejkę przed końcem znów przewodzą stawce i trudno oczekiwać, aby mogło się to jeszcze zmienić.

Spoglądając w terminarz ostatniej serii spotkań nie powinno być dalszych sensacji. Teoretycznie najtrudniejsze zadanie czekać będzie lublinianki, które udadzą się do Gdańska na mecz z AZS-em Łączpolem AWFiS. Nawet jeśli podopieczne Nevena Hrupca nie zażegnają kryzysu, do walki o obronę tytułu przystąpią w roli zespołu goniącego.

Bardzo interesująco wygląda sytuacja ekip z miejsc: piątego i szóstego. Jedną lokatę wyżej zajmuje Pogoń Baltica Szczecin. Tyle samo punktów ma jednak Energa AZS Koszalin. W Grodzie Gryfa gospodynie wygrały 31:23. W Koszalinie lepsze były Akademiczki (25:17). Aby ustalić ostateczną kolejność, trzeba nieco głębiej zajrzeć w regulamin rozgrywek Związku Piłki Ręcznej w Polsce.

W paragrafie piątym ustępie drugim tegoż dokumentu znajdziemy odpowiedź.

O kolejności drużyn w tabeli w trakcie rozgrywek decydują kolejno następujące kryteria:
a) większa liczba punktów zdobytych w zawodach pomiędzy zainteresowanymi drużynami,
b) większa dodatnia różnica bramek z zawodów pomiędzy zainteresowanymi drużynami,
c) większa liczba zdobytych bramek w zawodach pomiędzy zainteresowanymi drużynami,
d) większa dodatnia (mniejsza ujemna) różnica bramek ze wszystkich zawodów,
e) większa liczba zdobytych bramek we wszystkich zawodach.


Oba zespoły w meczach pomiędzy sobą zgarnęły po dwa punkty, mają zerową dodatnią różnicę bramek (48 zyskanych i tyleż samo straconych), zdobyły tyle samo goli (wspomniane wyżej 48). Biorąc powyższe pod uwagę, pozycję obu zespołów należy rozpatrywać na podstawie litery 'd' przedmiotowego regulaminu.

Pogoń Baltica po 21. kolejkach ma w tej chwili +80 bramek, Energa zaś 'tylko' +73. Wyżej jest więc szczecińska siódemka. Może się to zmienić w przypadku, gdy koszaliniaki (zagrają u siebie z Piotrcovią Piotrków Trybunalski) wygrają ze swoimi rywalkami o osiem bramek więcej niż szczecinianki nad KPR-em Jelenia Góra (np. odpowiednio 30:15, 22:15). Wówczas Energa miałaby +88, a Pogoń +87 goli.

Przy założeniu, że nie dojdzie już do żadnych zmian w tabeli końcowej, terminarz 23. serii gier wyglądałby następująco:
Vistal - Pogoń Baltica
Kram Start - Metraco Zagłębie
Energa AZS - MKS Selgros

ZOBACZ WIDEO Tego nie uczą na kursach prawa jazdy. Zobacz, jak sobie radzić w kryzysowych sytuacjach na drodze
Czy ostatnia kolejka zmieni coś w tabeli PGNiG Superligi kobiet?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×