PGNiG Superliga: PGE Vive Kielce nie dało szans KPR Gwardii Opole

Jednostronny przebieg miało spotkanie 13. kolejki w Okrąglaku. PGE Vive Kielce pokonało na wyjeździe KPR Gwardię Opole 43:21.

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Michał Jurecki WP SportoweFakty / Anna Dembińska / Na zdjęciu: Michał Jurecki
Rzut oka na wyjściowy skład Gwardii pozwalał już jednak sądzić, że bardzo wysoka wygrana PGE Vive jest niezmiernie prawdopodobnym scenariuszem. W kadrze meczowej opolan w ogólne nie znalazł się bowiem bramkarz Adam Malcher, a tylko rolę "straszaka" pełnił Kamil Mokrzki. Zaledwie kilka minut zagrał z kolei Karol Siwak.

Jeśli do tego doliczyć kontuzjowanych od dłuższego czasu Antoniego Łangowskiego i Przemysława Zadurę, można było wnioskować, że sytuacja gospodarzy rysuje się w czarnych barwach.

Pierwszy kwadrans jeszcze jakoś wytrzymali, ale w dalszej części pierwszej połowy było już znacznie gorzej. Po tradycyjnej wymianie wszystkich zawodników w polu, skuteczność kielczan wyraźnie wzrosła. W ich bramce świetnie spisywał się ponadto Sławomir Szmal.

Jego efektowne parady pozwalały gościom wyprowadzać kolejne kontry, które za każdym razem okazywały się zabójcze. Najczęściej trafiał z nich Manuel Strlek, ale nie mylili się też Alex Dujshebaev czy Blaż Janc. Efekt był taki, że na półmetku mistrzowie Polski wygrywali aż 21:7!

ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Mateusz Kornecki obronił twierdzę Zabrze

Tak duża przewaga sprawiła, że zwycięzcę praktycznie znaliśmy już w przerwie. Choć w drugiej połowie po stronie Gwardii niezłe fragmenty notowali Mateusz Jankowski i Patryk Mauer, kompletnie nie była ona w stanie zagrozić utytułowanemu rywalowi.

Szkoleniowiec ekipy z Kielc Tałant Dujszebajew nadal swobodnie rotował składem, a jego kolejni podopieczni tylko śrubowali swoje zdobycze indywidualne. Większość wykonywanych przez przyjezdnych rzutów lądowała w opolskiej bramce, co poskutkowało tym, że licznik ich trafień zatrzymał się na imponującej liczbie 43.

KPR Gwardia Opole - PGE VIVE Kielce 21:43 (7:21)

Gwardia: Zembrzycki - Mauer 8 (3/3), Dementiew 5, Jankowski 3, Milewski 3 (1/1), Zarzycki 2, Lemaniak, Siwak, Klimków, Tarcijonas, Morawski.
Karne: 4/4
Kary: 8 min. (Jankowski, Klimków, Siwak, Tarcijonas - po 2 min.)

Vive: Szmal, Ivić - Strlek 7, A. Dujszebajew 6, Mamić 6, Bielecki 4, Djukić 4, Jurecki 4, Aguinagalde 3, Janc 3, Bis 2, Kus 2 (1/1), Jachlewski 1, Zorman 1, Jurkiewicz.
Karne: 3/3
Kary: 10 min. (Jachlewski, Kus - po 4 min., Bis - 2 min.

Sędziowie: Korneliusz Habierski, Grzegorz Skrobak (Głogów).
Widzów: 2800.

Czy tak wysoki triumf PGE Vive jest zaskoczeniem?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×