PGNiG Superliga: Górnik odprawił z kwitkiem MMTS. Udany powrót Szymona Sićki
Górnik Zabrze wygrał z MMTS-em Kwidzyn 30:21 w 5. kolejce PGNiG Superligi. Zwycięstwo z sąsiadem w tabeli pozwoliło gospodarzom umocnić się na czwartym miejscu w tabeli.
Po kilku minutach drugiej połowy miejscowi zaczęli coraz lepiej spisywać się obronie. Jan Czuwara wyłączył dyrygującego grą MMTS-u reprezentanta Polski, Michała Potocznego. Wydawało się, że nastąpi "odjazd" zabrzan. W ich szeregi nagle zakradł się jednak chaos. Kwidzynianie nie odpuszczali. Kacper Adamski straszył rywali grą jeden na jeden.
Kwadrans przed końcem goście mieli szansę zbliżyć się na trzy bramki, ale nie wykorzystali kolejnego już rzutu karnego. Przewaga Górników ponownie wzrosła (26:18 w 51. minucie). Chwilę później gwoździem do trumny dla kwidzynian była czerwona kartka (z gradacji kar) dla Kamila Kriegera. Stało się niemal pewne, że komplet punktów zostanie w Zabrzu. Rozpędzeni gospodarze w ostatnich minutach powiększyli przewagę.
Co warte odnotowania, w drugiej połowie dobre spotkanie rozgrywał wracający po kontuzji Szymon Sićko. Lewy rozgrywający w tali trenera Rastislava Trtika był drugim strzelcem drużyny.
NMC Górnik Zabrze - MMTS Kwidzyn 30:21 (16:11)
Górnik: Kornecki, Zapora - Gluch 1, Daćko 2, Tomczak 5, Gromyko 2, Sluijters 2, Czuwara 3, Pawelec, Buszkow 1, Tatarincew 2, Gliński 1, Gogola 3, Bąk 1, Sićko 4, Adamuszek 3
Karne: 3/3
Kary: 10 minut (Sluijters, Czuwara, Tatarincew, Bąk i Adamuszek - po 2 min.)
MMTS: Szczecina, Dudek – Orzechowski 5, Kryński 1, Krieger 2, Peret 2, Adamski 4, Szczepański 2, Rosiak, Nogowski 1, Guziewicz, Dudek, Ossowski 2, Potoczny 2, Landzwojczak, Przytuła
Karne: 1/5
Kary: 10 minut (Krieger - 6 min., Rosiak - 4 min.)
Czerwona kartka: Kamil Krieger - 51 minuta (z gradacji kar)
Sędziowie: Filip Fahner oraz Łukasz Kubis
Widzów: 800
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.