PGNiG Superliga: bardzo kosztowny przestój. Derby Dolnego Śląska dla Chrobrego Głogów
Kilka słabszych minut w wykonaniu Zagłębia Lubin ustawiło derby Dolnego Śląska. Chrobry Głogów nie oddał prowadzenia i odniósł ważne zwycięstwo w 7. kolejce PGNiG Superligi.
Derby nie ułożyły się jednak po myśli Zagłębia. Do 15. minuty utrzymywali kontakt z Chrobrym, potem stanęli i bardzo skomplikowali sobie życie. Tomasz Klinger i nieomylny Michał Bartczak zapewnili prowadzenie 12:6. Wpływ na słabszy fragment Miedziowych miało podwójne wykluczenie dla Dawida Dawydzika i Mikołaja Szymyślika. Swoim podopiecznym próbował pomóc nawet trener Jaszka.
Po przerwie wynik ani drgnął. Kolegów próbował poderwać Paweł Dudkowski, ale udało się zmniejszyć stratę raptem do pięciu goli. Chrobrego napędzał Kamil Sadowski i nawet pomimo słabszej końcówki spotkania głogowianie obronili zwycięstwo.
Jak to w derbach, nie brakowało walki wręcz. Po trzeciej karze czerwone kartki zobaczyli Damian Krzysztofik i Szymyślik.
PGNiG Superliga, 7. kolejka:
Chrobry Głogów - Zagłębie Lubin 23:19 (15:9)
Chrobry: Stachera (8/23 - 35 proc.), Kapela (0/3) - Sadowski 7, Bartczak 5/5, Makowiejew 4, Klinger 3, Babicz 2, Krzysztofik 1, Kubała 1, Bekisz, Czapla, Orpik, Rydz, Tylutki, Warmijak, Wawrzyniak
Karne: 5/5
Kary: 14 min. (Krzysztofik - 6 min., Tylutki - 4 min., Orpik, Makowiejew - po 2 min.)
Zagłębie: Skrzyniarz (5/16 - 31 proc.), Małecki (8/20 - 40 proc.) - Dudkowski 5/2, Kużdeba 3, Chychykalo 2/1, Jaszka 2, Marciniak 2, Szymyślik 2, Dawydzik 1, Mrozowicz 1, Stankiewicz 1, Bondzior, Kupiec, Moryń, Pawlaczyk, Sroczyk
Karne: 3/3
Kary: 14 min. (Szymyślik - 6 min., Dawydzik - 4 min., Pawlaczyk, Chychykalo - po 2 min.)