Szwedzi mogą zmienić selekcjonera przed igrzyskami. Trzej kandydaci do posady
Kristjan Andresson prawdopodobnie nie dotrwa do igrzysk w Tokio na stanowisku trenera szwedzkich szczypiornistów. Trener nie chce łączyć funkcji w kadrze z pracą w Rhein-Neckar Loewen i rozważa odejście.
Andresson nie zamierza trzymać dwóch srok za ogon i skupi się na pracy w Niemczech. Szwedzi nie są tym faktem zachwyceni, bo szkoleniowiec ponownie wprowadził tamtejszą reprezentację do czołówki. Podczas jego trzyletniej kadencji kadra zdobyła srebro ME 2018, była szósta i piąta podczas MŚ.
Prasa wskazuje trzech ewentualnych kandydatów do posady. Faworytem dziennikarzy jest Magnus Andersson, wielokrotny reprezentant kraju, a obecnie trener FC Porto. W CV ma m.in. trzy lata pracy z Frisch Auf! Goeppingen i Puchar EHF. Pałeczkę mógłby też przejąć dotychczasowy asystent, Martin Boquist. Najmniejsze szanse przyznaje się Norwegowi Glennowi Solbergowi, pomagającemu Christianowi Berge w prowadzeniu reprezentacji.
Selekcjoner nie komentuje sprawy, ale Szwedzi informują, że negocjacje trwają i do zmiany dojdzie raczej po ME 2020.
CZYTAJ TAKŻE: Z Arki Gdynia do... Kataru
[b]ZOBACZ WIDEO Krzysztof Piątek dogoni osiągnięciami Roberta Lewandowskiego? "To inny typ zawodnika"