Oficjalnie: Luka Cindrić odchodzi z PGE VIVE Kielce

Kamil Kołsut z Kolonii

Transfer Chorwata od kilku miesięcy był tajemnicą poliszynela. Sam zawodnik w rozmowie z WP SportoweFakty deklarował, że "podjął decyzję w sprawie przyszłości", a jeszcze przed turniejem Final Four Servaas potwierdził: Cindrić odchodzi. Teraz formalności stało się zadość, w niedzielę oba kluby podpisały umowę.

Kwota transferu jest tajemnicą, ale błyskotliwy rozgrywający może być jednym z najdroższych zawodników w dziejach piłki ręcznej. - Przy ofercie na pół miliona nawet nie siadałbym do rozmów. Do kwoty transferu dojdą też zyski z meczów towarzyskich z udziałem Barcelony - zapewniał nas prezes kieleckiego klubu. Nieoficjalnie mówi się, że wartość transferu mogła zbliżyć się do granicy miliona euro.

Szykuje się rekordowy transfer na linii Kielce - Barcelona -->

Cindricia w Kielcach zastąpi lider Vardaru Skopje Igor Karacić. Jesienią w PGE VIVE zagrają też Andreas Wolff, Mateusz Kornecki i Doruk Pehlivan, z wypożyczenia wróci Branko Vujović. Zespół opuszczą za to Mariusz Jurkiewicz, Marko Mamić, Michał Jurecki, Filip Ivić oraz Vladimir Cupara.

ZOBACZ WIDEO Tałant Dujszebajew o sędziach: nic nie powiem, bo dostanę karę

Ogłoszenie kolejnych transferów to kwestia czasu. Servaas zapowiada, że kibice dobrych wieści mogą się spodziewać w ciągu kilku najbliższych dni. Dziś najważniejsze jest to, że przeprowadzki nie planuje trener Talant Dujszebajew, którym interesuje się władze Barcy.

Servaas: Dujszebajew w Barcelonie? Kontakt był, trener zostaje -->