PGNiG Superliga. Orlen Wisła bezwzględna w Piotrkowie

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Szymon Łabiński / Na zdjęciu: Ziga Mlakar
WP SportoweFakty / Szymon Łabiński / Na zdjęciu: Ziga Mlakar
zdjęcie autora artykułu

Nie było zaskoczenia w Piotrkowie Trybunalskim. Orlen Wisła Płock spokojnie pokonała Piotrkowianina 33:24. Po dyskwalifikacji do gry wrócił Renato Sulić.

Tylko przez pierwszy kwadrans zespół Bartosza Jureckiego był w stanie nawiązać wyrównaną walkę. W 16. minucie, po rzucie Filipa Surosza, było 7:8. Drugi kwadrans pierwszej odsłony należał już zdecydowanie do przyjezdnych. Płocki zespół grał skutecznie w obronie, bardzo dobrze bronił Ivan Stevanović, który uruchamiał szybkie kontry. Do szatni faworyt zszedł z prowadzeniem ośmioma trafieniami 20:12.

W drugiej połowie drużyna trenera Xaviera Sabate zwolniła nieco tempo i gra się wyrównała. Orlen Wisła miała jednak mecz pod kontrolą i w efekcie zeszła z boiska ze zwycięstwem 33:24. Wynik spotkania ustalił z rzutu karnego najskuteczniejszy zawodnik meczu - Marcin Szopa. Skrzydłowy Piotrkowianina zapisał przy swoim nazwisku osiem bramek. Na uwagę zasługuje 5 trafień (100 proc. skuteczności) Renato Sulicia i świetny występ osamotnionego na prawej stronie Żigi Mlakara (7/9).

- Na pewno nie tak chcieliśmy zadebiutować przed własną publicznością. Zagraliśmy bojaźliwie, a Wisła Płock to drużyna, która w tym sezonie będzie walczyła o najwyższe cele. Nie wyszedł nam ten mecz, popełniliśmy zbyt dużo prostych błędów. Dużo pracy przed nami, ale spokojnie - sezon jest długi. Na pewno była jakaś trema. Wiadomo, że jestem w Piotrkowie nowy i pierwszy raz miałem okazać zobaczyć piotrkowską publiczność podczas meczu ligowego. Dziękuję za gorący doping i zapraszam na kolejne spotkania - powiedział Bartosz Jurecki.

Piotrkowianin Piotrków Trybunalski - Orlen Wisła Płock 24:33 (12:20)

Piotrkowianin: Procho, Kot, Pyrka - Mróz, Woynowski 1, Iskra 1, Szopa 8/4, Kaźmierczak 2, Swat 2, Turkowski, Nastaj 2, Surosz 3, Mastalerz 2, Sobut 1, Pacześny 2.

SPR Wisła: Stevanović - Stenmalm 2, Matulić, Ruiz 3/2, Góralski 3, Susnja, Krajewski 2, Zabić 4, Mihić 4, Sulić 5, Czapliński 1, Mindegha 2, Mlakar 7.

Sędziowali: Korneliusz Habierski, Grzegorz Skrobak (Głogów). Widzów: 550

ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. Marta Walczykiewicz: Kajakarstwo to sport dla twardzieli

Źródło artykułu:
Czy Piotrkowianin znajdzie się w czołowej ósemce Superligi?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (14)
avatar
Maxi-102
8.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jest moc....:)  
avatar
Piroman
8.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Zeby ta wisla plock chociaz jeden mecz w swojej slabej grupie w lidze mistrzow potrafila wygrac  
avatar
Złoty Bogdan
8.09.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
@wiślak zks nasz nowy Dzidziuś rzucił 2 bramki, to o 2 bramki więcej niż Igropulo oraz o 2 bramki więcej, niż pewien zarabiający dużo pieniędzy król strzelców Mistrzostw Europy :)  
avatar
Miasto mistrzów - Kielce
7.09.2019
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Tak patrząc i porównać liczbę straconych bramek to wystarczyło wymienić parę bramkarzy i już Wiślacy lepszej obrony nie mają. Tak dużo, a tak niewiele.  
avatar
Złoty Bogdan
7.09.2019
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Niebiesko biali zawsze szpaniali.