PGNiG Superliga Kobiet. Eurobud JKS zrewanżował się wicemistrzowi Polski. "Byłyśmy głodne zwycięstwa"
Jarosławianki sprawiły niespodziankę i pokonały w ostatniej kolejce wicemistrza kraju, ekipę Metraco Zagłębie 25:23. - One były faworytkami, musiały wygrać, a my mogłyśmy, więc to na nich tak naprawdę ciążyła presja - zwracała uwagę Kinga Strózik.
Szczypiornistki Eurobudu JKS przełamały swoją złą passę. W starciu z Metraco Zagłębiem czarno-niebieskie prowadziły niemal przez całe spotkanie. Jedynie w drugiej połowie zdarzył im się mały wypadek przy pracy, który tym razem nie wytrącił ich z równowagi.
- Miałyśmy przestój, ostatnie mecze nie szły po naszej myśli, ale byłyśmy głodne zwycięstwa i tak się stało, udało się. Przede wszystkim one były faworytkami, musiały wygrać, a my mogłyśmy, więc to na nich tak naprawdę ciążyła presja - zwracała uwagę zawodniczka.
W sobotę, 9 listopada, jarosławianki zmierzą się na wyjeździe z drużyną Młyny Stoisław Koszalin. W pierwszej rundzie, górą były zawodniczki Eurobudu JKS. - Przede wszystkim mocna obrona i tego musimy się trzymać. Musimy wygrać. U nas wygrałyśmy, więc tam jedziemy ten wynik powtórzyć - zakończyła Strózik.
Czytaj także -> PGNiG Superliga Kobiet. Niespodzianka w Jarosławiu. Metraco Zagłębie rozstrzelane
Czytaj także -> PGNiG Superliga. Lepsza twarz Chrobrego. NMC Górnik Zabrze wyrwał zwycięstwo w Głogowie
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.