Piłka ręczna. Mistrzostwa Europy 2020. Artur Siódmiak docenił postawę Polaków. Tym bardziej szkoda porażki ze Szwajcarią
Wola walki, ambicja, zaangażowanie i próba przeciwstawienia się dużo lepszej drużynie na papierze. Artur Siódmiak podkreślił, że reprezentacja Polski pokazała się z dobrej strony w przegranym 26:28 meczu ze Szwecją na ME 2020.
Polakom pozostało dobre wrażenie. Zobacz więcej!
- Było widać, że nasi reprezentanci chcą wygrać ten mecz i zostawić po sobie dobre wrażenie. Mimo porażki, trzeba pogratulować im dobrego występu. Gramy w kratkę, bo dobrze na boisku wyglądało to ze Słowenią i ze Szwecją, a słabo ze Szwajcarią. O porażce znów zadecydowały detale, jak choćby zmarnowane karne. Nawet jak w drugiej połowie Szwedzi odskoczyli, nie złożyliśmy broni tylko staraliśmy się gonić. Miło się to oglądało - dodał Siódmiak.
Ostatecznie w Grupie F wygrała Słowenia przed Szwecją. - Liczyłem na to, że Szwedzi będą grali lepiej. Jak się okazuje, Słowenia wygrała grupę zasłużenie. My zajęliśmy ostatnie miejsce i będziemy mieli ciężką przeprawę w eliminacjach - ocenił były kołowy, a obecnie promotor sportu.
Słoweńcy z kompletem zwycięstw. Zobacz więcej!
Polska reprezentacja przegrała trzy mecze na mistrzostwach, jednak nie oznacza to że nie ma podstaw na przyszłość. - Jest wola walki i zaangażowanie. W wielu elementach ten zespół prezentował się bardzo poprawnie i zagraliśmy dwa solidne mecze. Jak dojdą kontuzjowani zawodnicy, potencjał drużyny będzie wyższy - stwierdził Artur Siódmiak.