Piłka ręczna. Marko Tarabochia znowu w solidnym europejskim klubie

Marko Tarabochia zawodnikiem Metalurga Skopje. Były środkowy Orlenu Wisły Płock związał się z czołową macedońską drużyną roczną umową.

Marcin Górczyński
Marcin Górczyński
Marko Tarabochia (z piłką) i Mateusz Kornecki Newspix / Michał Chwieduk / Na zdjęciu: Marko Tarabochia (z piłką) i Mateusz Kornecki
Macedończycy od kilku miesięcy poszukiwali środkowego, odmawiali im kolejni kandydaci, aż wreszcie Metalurg Skopje porozumiał się z Marko Tarabochią. Reprezentant Bośni i Hercegowiny (pochodzenia chorwackiego) ostatni sezon spędził w węgierskim Csurgoi, gdzie odbudował formę po poważnej kontuzji kolana, jeszcze z czasów występów w Polsce.

Tarabochia spędził w Płocku cztery lata, zdobył cztery srebra w Superlidze, wcześniej przez dwa lata grał w Azotach Puławy. Był jednym z podstawowych wyborów w drużynie Nafciarzy, miał wiele dobrych momentów, ale Wisła nie przedłużyła z nim umowy po sezonie 2018/19. Niedługo później środkowy zerwał więzadła krzyżowe i pauzował prawie rok.

Oprócz Tarabochii, do Skopje może przenieść się niechciany w Płocku Ondrej Zdrahala, który podczas ME 2020 pokazał, że wciąż jest w stanie zapewnić kilka bramek w spotkaniu.

Metalurg planuje w tym roku poważnie zagrozić krajowym konkurentom, Vardarowi Skopje i Eurofarmowi Rabotnik.

ZOBACZ:
Rewolucja w I lidze kobiet
Startuje Summer Superliga

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pokazali, jak na nartach skakać do wody
Czy uważasz, że płocki okres w karierze Tarabochii był udany?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×