PGNiG Superliga. Niedawny bohater pożegnał się z Gwardią. Karol Siwak szuka klubu
Przewrotne są losy piłkarzy ręcznych. Zdobył brązowy medal z Gwardią Opole, był bohaterem półfinału z PGE VIVE Kielce, a po roku odszedł z klubu. Karol Siwak szuka nowego pracodawcy.
Sezon 2019/20 był jednak pechowy. Siwak rozegrał mniej spotkań niż w poprzednich latach (19 meczów, 29 goli), ale głównie z powodu problemów zdrowotnych. Wielokrotny reprezentant Polski w kategoriach juniorskich musiał przejść operację przepukliny krążka międzykręgowego w kręgosłupie lędźwiowym i pauzował ostatnie trzy miesiące sezonu. Jego wygasający kontrakt nie został przedłużony.
- Może miałbym szansę powalczyć o miejsce w składzie na kolejne rozgrywki, ale kontuzja stanęła na przeszkodzie - mówi nam.
Teraz Siwak jest jednak gotowy do powrotu na parkiety. Lewoskrzydłowy prowadził rozmowy z Grupą Azoty Tarnów, ale na finiszu temat upadł. Do klubu ostatecznie trafił Kacper Majewski z Siódemki Miedzi Legnica (ZOBACZ). - Dwukrotnie wracaliśmy do negocjacji, ale w końcu zrezygnowali ze mnie - przyznaje.
Na razie na horyzoncie nie pojawiły się nowe propozycje, 23-latek jest otwarty na oferty, które pomogą mu wrócić na dawny poziom. Jeszcze niedawno umieszczaliśmy go w naszym corocznym rankingu najlepszych lewoskrzydłowych w kraju.
ZOBACZ: Tetelewski będzie pracował z kadrą