Jaszka wraca do Ostrovii

Jaszka - to nazwisko doskonale znane jest fanom szczypiorniaka. Większość kibiców kojarzy jednak Bartłomieja Jaszkę, reprezentanta Polski, brązowego medalisty mistrzostw świata z Chorwacji, na co dzień grającego w Fuchse Berlin. Jego młodszy brat, 24-letni Łukasz zdecydował się na powrót do rodzinnego miasta - Ostrowa Wielkopolskiego. To spory transferowy sukces działaczy Klubu Piłki Ręcznej Ostrovia.

Maciej Kmiecik
Maciej Kmiecik

Łukasz Jaszka przygodę ze szczypiorniakiem - podobnie jak jego starszy brat, Bartłomiej - zaczynał w Ostrowie Wielkopolskim. 24-letni szczypiornista grał ostatnio w Śląsku Wrocław, z którym wywalczył awans do ekstraklasy.

Wychowanek Ostrovii napsuł sporo krwi swojej macierzystej drużynie, kiedy ta rywalizowała z ekipą z Wrocławia. W meczu w Ostrowie, wygranym przez Śląsk 37:22, Łukasz Jaszka był najskuteczniejszym graczem zespołu z Dolnego Śląska, notując na koncie 9 bramek.

- To naprawdę duże wzmocnienie naszego zespołu. Bardzo cieszę się z pozyskania Łukasza - mówi Paweł Rusek, trener Ostrovii.

- Fajnie wrócić w rodzinne strony. Mam ambitne plany. Awansowałem do ekstraklasy ze Śląskiem Wrocław, dlaczego miałbym nie zrobić tego z Ostrovią - deklaruje odważnie Łukasz Jaszka. O ekstraklasie szczypiornistów w Ostrowie nikt głośno nie mówi. Drużyna Ostrovii mierzy jednak w czołówkę pierwszoligowej tabeli. Jaszka ma pomóc w zrealizowaniu tego celu.

- Jedni wychowankowie nas opuszczają, drudzy wracają. Taka jest już kolej rzeczy. Nasz zespół oparty będzie niemalże w stu procentach o wychowanków klubu - dodaje Mieczysław Mazurek, prezes KPR Ostrovii.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×