AZS AWF Biała Podlaska ze starym trenerem

Kibice AZS AWF Biała Podlaska mogą raczej spać spokojnie. Wszystko wskazuje na to, że akademików w nowym sezonie ponownie poprowadzi Sławomir Bodasiński. Ostateczna decyzja nie została jednak jeszcze podjęta.

Mateusz Kołodziej
Mateusz Kołodziej

Wszystkie znaki na niebie wskazują, że zmiany na stanowisku trenera pierwszoligowca być nie może. Z prostego powodu. W klubie nie ma pieniędzy na nowe twarze. Doskonale zdaje sobie z tego sprawę dotychczasowy szkoleniowiec AZS-u Sławomir Bodasiński, który rozważa możliwość pozostania w klubie. - Choć jeszcze nie podjąłem ostatecznej decyzji, mam świadomość tego, że chyba jestem skazany na prowadzenie tej drużyny. Z drugiej strony nie chciałbym, aby przy najgorszym scenariuszu i rozpadnięciu się drużyny, zarzucono mi, że to moja wina. Doskonale wiem, że klub w obecnej sytuacji może mieć problemy ze znalezieniem nowego trenera - mówi Bodasiński na łamach Dziennika Wschodniego.

Sytuacja w klubie z Białej Podlaskiej jest na tyle dramatyczna, że w ostatnim czasie swoją pomoc wyraził nawet rektor Zamiejscowego Wydziału Wychowania Fizycznego Jerzy Sadowski. - Rektor, dzięki któremu klub nieodpłatnie korzysta z obiektów sportowych, przedstawił szereg rozsądnych argumentów na to, by przyszłość klubu nie rysowała się w aż tak czarnych barwach - dodaje Bodasiński.

Przygotowania do nowego sezonu pierwszoligowiec rozpocznie 24 sierpnia na własnych obiektach.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×