Liga Mistrzów. Tąpnięcie w Barcelonie. Takiej zmiany nikt się nie spodziewał

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / IHF / Na zdjęciu: trener Barcelony Xavier Pascual
Materiały prasowe / IHF / Na zdjęciu: trener Barcelony Xavier Pascual
zdjęcie autora artykułu

Koniec epoki w Barcelonie. Według hiszpańskich mediów, trener Xavier Pascual po 12 latach opuści drużynę mistrzów Hiszpanii.

"Mundo Deportivo" informuje, że szkoleniowiec nawet nie wypełni kontraktu i odejdzie z zespołu Dumy Katalonii już w 2021 roku, na rok przed końcem ważności umowy. To wielka rewolucja w Barcelonie, Xavier Pascual prowadzi mistrzów Hiszpanii od 2009 roku, odkąd zastąpił w tej roli Manolo Cadenasa.

Hiszpan zdobył z FC Barca Lassa aż 11 tytułów mistrzowskich w Hiszpanii, w 2011 i 2015 wygrał Ligę Mistrzów. Łącznie w jego CV pojawiło się aż 50 tytułów, co czyni go jednym z najbardziej utytułowanych trenerów w Europie.

Nowym klubem Pascuala - według prosport.to - może być Dinamo Bukareszt, które ściągnęło już z Barcelony Cedrika Sorhaindo. Szkoleniowiec ma też ponoć propozycję od tamtejszej federacji, z którą współpracował już w latach 2016-18.

W międzyczasie hiszpańskie media informowały, że Barcelona znalazła bramkarza na przejściowy sezon 2021/22. Od 2022 roku w zespole Dumy Katalonii ma grać Emil Nielsen z Nantes, a przez rok partnerem Gonzalo Pereza de Vargasa będzie prawdopodobnie Argentyńczyk Leonel Maciel z Liberbank Cuenca.

ZOBACZ: Wielki sukces Polki Sabate podziękował swoim zawodnikom

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: LeBron James z Legii Warszawa

Źródło artykułu:
Czy Barcelona potrzebuje zmiany trenera?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (2)
avatar
Maxi- 102
10.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wróbelki...ćwierkają...że Barcelona chce Talanta po zwolnieniu swojego trenera.....a wiadomo jak do Barcy pójdzie Talant...to razem z nim jego syn.....:)  
avatar
Złoty Bogdan
10.05.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ponoć Barcelona szuka trenera, który "zna drogę, jaka wiedzie na szczyt". Płocczaki na waszym miejscu zacząłbym się martwić :)