Oficjalnie: kontuzja nie stanie na przeszkodzie. Istotna decyzja w Płocku

Niedawno przeszedł operację złamanej ręki, ale kontuzja nie zniechęciła Orlenu Wisły do Krzysztofa Komarzewskiego. Prawoskrzydłowy przedłużył dotychczasowy kontrakt o dwa lata do 2024 roku.

Marcin Górczyński
Marcin Górczyński
 Krzysztof Komarzewski Materiały prasowe / PGNiG Superliga / Na zdjęciu: Krzysztof Komarzewski
Kilkanaście dni temu Krzysztof Komarzewski doznał okropnie wyglądającego złamania ręki w trakcie meczu Ligi Europejskiej z Tatranem Preszow. Reprezentant Polski przeszedł już zabieg i powoli myśli o nowym sezonie. Do treningów wróci w letnim okresie przygotowawczym.

- Jestem trzy tygodnie po operacji, wszystko poszło zgodnie z planem. Przechodzę rehabilitację i myślę, że potrzebuje około dwóch miesięcy przerwy. Na okres przygotowawczy powinienem być gotowy - mówi nam.

Na razie Komarzewski może ze spokojną głową kontynuować rehabilitację, bo Orlen Wisła Płock właśnie przedłużyła z nim kontrakt o kolejne dwa lata. Prawoskrzydłowy trafił do zespołu wicemistrzów Polski w 2020 roku z Wybrzeża Gdańsk i wykorzystał swoją szansę, szczególnie w spotkaniach PGNiG Superligi.

W przyszłym sezonie Nafciarze będą mieli do dyspozycji trzech prawoskrzydłowych - poza Komarzewskim Michała Daszka (wykorzystanego głównie w roli rozgrywającego) i 19-letniego Filipa Michałowicza z SMS-u Kielce. Płock opuści natomiast Słoweniec Jan Jurecić.

ZOBACZ:
Dwaj zawodnicy wyjadą z Opola
O tym rzucie mówi cała Polska

ZOBACZ WIDEO: "Szalona". Wideo z trenerką mistrza olimpijskiego robi furorę w sieci
Czy cieszysz się, że Komarzewski zostaje w Płocku?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×