Mikołaj Czapliński wyjedzie z Polski. Nowe wyzwanie dla wychowanka Wisły

hiszpańską prowincję, do klubu bez ambicji. W przeciwieństwie do niego Skrzyniarz trafia do 2 zespołu w lidze 1 zespołowej, ale podpisuje kontrakt na rok z opcją przedłużenia, bo jego ambicja sięga wyżej. Natomiast „nafciarz z krwi i kości” idzie do 12(z 16) zespołu, który debiutuje w tym sezonie w lidze Asobal czyli na peryferia zawodowej piłki ręcznej i to jest ostateczny dowód, że Dyrektor Donos ze Szczawim są kompletnymi amatorami, gorszego zespołu to chyba nie mogli znaleźć. Tym jednym ruchem sam Czapliński wypisał się z notesu trenera Rombla, bo komu potrzebny jest zawodnik z odmętów ligi hiszpańskiej. To nie pierwszy i ostatni raz kiedy wychowankowie Orlenu są traktowani z buta przez swój macierzysty klub.