Ściany pomagają gospodarzom? Niekoniecznie!

Złoto i cztery srebra - to dorobek medalowy dotychczasowych gospodarzy mistrzostw Europy. Za osiem dni ruszy w Polsce dwunasta edycja imprezy, Biało-Czerwoni będą więc mieli okazję by dołączyć do utytułowanego grona i wyrównać statystyki.

Aneta Szypnicka-Staniec
Aneta Szypnicka-Staniec

Rok: 1994 
Gospodarz: Portugalia 
Miejsce: 12 

Historia mistrzostw Europy w męskiej piłce ręcznej jest krótka i sięga roku 1994. Po raz pierwszy turniej został rozegrany w Portugalii, a dokładniej w dwóch miastach - Porto oraz Almadzie i trwał tylko dziewięć dni. W przeciwieństwie do przyjętego teraz terminarza - zawody odbyły się na początku czerwca. 

Bezkonkurencyjni okazali się Szwedzi, którzy odnieśli pięć pewnych zwycięstw w fazie grupowej, w półfinale pokonali Chorwatów, a w meczu o złoto dosłownie rozbili Rosjan, wygrywając z nimi trzynastoma bramkami. 

Zgoła inaczej radzili sobie gospodarze. Portugalczycy rywalizowali w tej samej grupie, co Skandynawowie, ale w przeciwieństwie do nich nie udało im się zwyciężyć w ani jednym spotkaniu i swój udział w turnieju zakończyli z zerowym dorobkiem punktowym i dwudziestoma oczkami na minusie w bilansie bramkowym. 

Premierowy czempionat Starego Kontynentu nie okazał się łaskawy dla pierwszych gospodarzy.

Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
  • Marcin Jurecki Zgłoś komentarz
    No dobra może i nie pomagają ale też nie wymieniajmy takich drużyn jak Włochy, Portugalia, Szwajcaria czy Austria do grona faworytów tak wielkiej imprezy. Moim zdanie nie musimy się
    Czytaj całość
    oglądać na ściany na sędziów ponieważ mamy tak doświadczonych i klasowych zawodników, że wierze w sukces bez ingerencji osób trzecich. Pozdrawiam i do zobaczenia w Krakowie :)
    • endriu122 Zgłoś komentarz
      Czyli mamy liczyć na ściany a nie grę naszych zawodników?