Od megasensacji po baraże - podsumowanie sezonu 2015/2016 w wykonaniu Pogoni Szczecin

Krzysztof Kempski
Krzysztof Kempski

PGNiG Superliga Mężczyzn

Podopieczni Rafała Białego rozpoczęli z naprawdę wysokiego "C". Pierwszym rywalem szczecinian był bowiem mistrz kraju Vive Tauron Kielce. - Powiedzieliśmy sobie, że tak jak rok temu, możemy nawiązać walkę i to się udało - mówił wówczas trener granatowo-bordowych. Portowcy niesieni euforią po sensacyjnym remisie 27:27 z Vive poszli za ciosem w kilku kolejnych meczach i znów znajdowali się w ścisłej czołówce PGNIG Superligi.

Pierwszy zły sygnał dało się odczuć po meczu w Kwidzynie. Po 11. kolejkach szczecinianie mieli jednak całkiem niezły dorobek punktowy. Druga runda okazała się być znacznie trudniejsza. Pogoń zapunktowała dopiero w 17. kolejce z MMTS-em (27:20). Dodajmy, że po nowym roku w ekipie doszło do zmiany na stanowisku pierwszego trenera. Rolę tę przejął Antoni Parecki. Chwilę wcześniej dołączył bramkarz Adam Morawski. Siódemka z Grodu Gryfa do końca mogła wskoczyć do play-off. Tak się jednak nie stało. Trzeba oddać, że w kilku spotkaniach punkty "uciekły" szczecinianom dosłownie w ostatnich sekundach.

Lokata: 10. miejsce
Mecze: 28
Zwycięstwa: 11
Remisy: 1
Porażki: 16
Bramki: 752:758

Najwyższe zwycięstwo:
Pogoń Szczecin - Śląsk Wrocław 38:18 (15:9)
Najwyższa porażka: Pogoń Szczecin - Orlen Wisła Płock 22:40 (13:20)
Najwięcej bramek w jednym meczu - 65: Pogoń Szczecin - PGE Stal Mielec 37:28 (18:15)

ZOBACZ WIDEO Andrzej Juskowiak: Niemcy mają problemy w linii obrony (źródło TVP)
Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)