Rajd Polski: ponad sto załóg w jubileuszowej rywalizacji. Szykują się niesamowite emocje
Rajd Polski to drugie najstarsze rajdowe zawody świata. Ma on w tym roku 50. jubileusz swojej obecności w mistrzostwach Europy. Start w Mikołajkach zadeklarowały łącznie aż 102 załogi, o czym poinformowano podczas konferencji prasowej.
Dla zawodników oznacza to zaciętą rywalizację i szansę porównania swojego tempa z rywalami z innych krajów, a dla kibiców - interesujące i zróżnicowane widowisko, które w tym roku będą mogli znacznie łatwiej obserwować, ponieważ kompaktową trasę i harmonogram organizatorzy ułożyli właśnie z myślą o fanach sportów motorowych.
Czytaj także: Kierowcy zawsze są pierwsi do zmieniania regulaminów
Dla kibiców znad Wisły nie bez znaczenia jest także fakt, że w tym sezonie, po raz pierwszy od 2012 roku, polska załoga pojedzie w Rajdzie Polski z pierwszym numerem startowym. Będą to aktualni liderzy punktacji FIA ERC, czyli Łukasz Habaj i Daniel Dymurski. Podobnie, jak w poprzednich rundach mistrzostw Starego Kontynentu, mistrz Polski z sezonu 2015 skorzysta ze Skody Fabii R5. Czeską rajdówką wystartują także wiceliderzy tabeli - brytyjska załoga Chris Ingram/Ross Whittock, która do Habaja i Dymurskiego traci zaledwie punkt.
Czytaj także: Fernando Alonso zdradził plany na przyszłość
- Chciałbym nawiązać do sukcesów moich poprzedników, ale muszę patrzeć na punktację całego sezonu. Najważniejsze jest, żeby na koniec stanąć na szczycie tabeli. Wygranie tego rajdu to moje marzenie i realnie mamy na to szansę. Mam plan taki, żeby od samego początku jechać szybkim i dobrym tempem, ale nie postawię wszystkiego na jedną kartę. Będziemy chcieli powalczyć, bo zwycięstwo jest realne, ale procentowo nie ocenię naszych szans - mówił podczas konferencji Łukasz Habaj.
Czytaj także: Charles Leclerc nie dziwi się faworyzowaniu Sebastiana Vettela
Z trzecim numerem startowym do odrabiania punktów straconych w dwóch poprzednich rundach FIA ERC rzucą się Rosjanie Aleksiej Łukjaniuk i Aleksiej Arnautow (Citroen C3 R5) - urzędujący mistrzowie Europy. Wśród kandydatów do zwycięstwa są także - Jari Huttunen i Antti Linaketto w Hyundaiu i20 R5. W ubiegłym roku Finowie uplasowali się na drugim miejscu, ale walkę o triumf toczyli aż do samej mety.
Oprócz wymienionych załóg, udział w PZM 76. Rajdzie Polski zaanonsowali praktycznie wszyscy regularni uczestnicy FIA ERC, w tym także zawodnicy walczący w juniorskich klasyfikacjach europejskiego czempionatu czy też pucharach towarzyszących, takich jak Abarth Rally Cup.
Czytaj także: Kolejna rewolucja w królowej motorsportu
Harmonogram PZM 76. Rajdu Polski składa się z 15 odcinków specjalnych o łącznej długości blisko 202 km. - Postanowiliśmy trochę zmienić trasę i zrobić ją bardziej kompaktową, ze względu na kibiców i zawodników. Wśród mazurskich jezior mamy wiele wspaniałych odcinków, ale z różnych względów szukaliśmy oesów bliżej Mikołajek. Jesteśmy ciekawi, jak kibice i zawodnicy ocenią tegoroczną trasę – wyjaśnia Krzysztof Maciejewski, dyrektor zawodów.
Łącznie do PZM 76. Rajdu Polski zgłosiły się 102 załogi. Tak mocna i liczna obsada to wspaniałe ukoronowanie historii zawodów, które w sezonie 2019 po raz 50. są rundą FIA ERC. Tak wielu uczestników Rajd Polski nie przyciągnął od ponad czterech dekad.
Rajd Polski odbędzie się w dniach 28-30 czerwca.