Rajd Kataru: Lotto Team kopie, naprawia i dojeżdża do mety

- Jechaliśmy, jechaliśmy i dojechaliśmy - tak z szerokim uśmiechem na twarzy Jarosław Kazberuk podsumował kolejny dzień zmagań w Sealine Cross-Country Rally.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota
Rajd w Katarze minął już półmetek, zostawiając za plecami kilka załóg, które nie ukończą zmagań. Dlatego właśnie załoga Lotto Team na każdym kroku podkreśla, że dla niej podstawą jest meta. - Samochód jest testowany, więc bardzo nas cieszy, że za nami kolejne 400 km. Zwłaszcza że minęliśmy dwa Mini po dachowaniu. Sami też mieliśmy kilka przygód, przypadków i niespodzianek, które nas zatrzymywały, ale nie daliśmy się, a najważniejsze jest to, że jak coś się dzieje, to jesteśmy sami w stanie wszystko naprawić - komentował Jarosław Kazberuk.
Obaj zawodnicy, kiedy na biwaku wysiedli z Forda Raptor mieli na twarzach szerokie uśmiechy, bo każda przeszkoda to kolejna nauka i należy podchodzić do niej z dystansem. - W zupełnie wyjątkowy sposób odcięło nam zasilanie paliwa, więc staliśmy patrząc w niebo i szukając tam pomocy - śmiał się Robert Szustkowski. - Na całe szczęście, szef naszego zespołu mechaników, Albert Gryszczuk był pod telefonem i powiedział nam, jak wydostać się z opałów. Tym razem nie było natomiast problemu z klimatyzacją w samochodzie. - Było chłodno, a momentami nawet zimno. Choć jak się kopie, to szybko robi się gorąco. Na szczęście dziś przydarzyło nam się to tylko raz - mówił Szustkowski.

Rzeczywiście na jednej z wydm, prowadzący tego dnia Kazberuk popełnił minimalny błąd i zespół zaliczył tzw. "wlepkę". - Chciałem przejechać wydmę, a sądząc, że z drugiej strony jest ścięta, odjąłem gaz i… lekko wtopiłem się w piasek. Po wydobyciu Raptora z pułapki Robert zdyszany powiedział, że mamy się już nie kopać, więc obiecałem, że do mety to się już nie powtórzy. Choć nie zmienia to faktu, że za tę wpadkę stawiam dziś napój chłodzący - komentował rajdowiec.

W czwartek zawodników czeka przedostatni odcinek specjalny. Aktualnie załoga Lotto Team zajmuje bardzo dobre, 5. miejsce w klasie samochodów seryjnych (T2).

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×