Rio 2016. Bracia Bryanowie nie obronią złotego medalu. "Zdrowie naszych rodzin jest najważniejsze"

Bob i Mike Bryanowie, jeden z najbardziej utytułowanych duetów w historii, nie zdobędzie medalu z igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. Amerykanie ze względów zdrowotnych postanowili nie przystąpić do obrony tytułu sprzed czterech lat.

Kacper Kowalczyk
Kacper Kowalczyk

Kilka dni temu Bob i Mike Bryanowie przyznali w jednym z wywiadów, że zawody w Rio de Janeiro będą ich ostatnimi igrzyskami, jednak jak się okazuje, w ich głowie cały czas kłębiła się niepewność. W piątek, tuż po porażce w ćwierćfinale turnieju ATP w Toronto, Amerykanie zrezygnowali z wyjazdu do Brazylii.

- Po niezliczonych godzinach rozważań, wspólnie podjęliśmy decyzję o opuszczeniu igrzysk w Rio de Janeiro. Bardzo chcielibyśmy tam wystąpić, jednak jako mężowie i ojcowie, to zdrowie naszych rodzin jest najważniejsze - przyznał w rozmowie z "The Washington Post młodszy z bliźniaków.

To kolejni tenisiści, którzy zrezygnowali z występu w igrzyskach z powodu wirusa Zika, który panuje w Ameryce Południowej. Wcześniej obawy o swoje zdrowie uniemożliwiły start m. in. dwóm singlistom z czołowej "10" rankingu ATP, Milosowi Raoniciowi i Tomasowi Berdychowi.

ZOBACZ WIDEO Konrad Bukowiecki: Stres? Liczę, że w Rio nie będzie takich dziwnych akcji (źródło TVP)
Czy Bob i Mike Bryanowie podjęli dobrą decyzję rezygnując ze startu w Rio de Janeiro?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×