Rio 2016: heroiczny bój nie dla Polaków. Szczypiorniści zagrają o brąz

teraz dochodzę do siebie po tym dramacie - to co czuć muszą nasi zawodnicy? Z drugiej strony Niemcy też przeżyli dramat. Będzie jutro bardzo ciężko - zwłaszcza, że dwa ostatnie mecze Karol, Lijek, Kaczka ciągnęli prawie bez zmian i jadą na oparach. Wierzę, że serducho ich pociągnie do medalu. Życzyłbym sobie aby Kasa zaczął też bronić jak w transie, ale tak czy siak ten turniej to początek nowej legendy - Wyszomirskiego. A pomyśleć, że sam w niego nie wierzyłem. Chyba Piotrek już zamknął usta krytykującym.

jest wart więcej niż złoto MŚ czy ME. Ale fakt faktem że finał był na wyciągnięcie ręki, najbardziej szkoda mi Bieleckiego... człowiek wrócił do sportu po tak ciężkiej kontuzji... nikt bardziej niż on nie zasłużył na Olimpijskie złoto! Trudno, co się stało to się nie odstanie ale tych sędziów to wyp***ć na zbity ryj. W 2010 roku Ci sami sędziowie nam wydrukowali mecz półfinałowy że odpadliśmy i ostatecznie polegliśmy w meczu o brąz. Na tym poziomie powinni sędziować najlepsi z najlepszych a nie przypadkowych gości pałających do Polaków niechęcią. Szukać takich narodowości które są neutralne dla obu drużyn a nie coś na zasadzie Eurowizji, tam jest tak że Białoruś zawsze daje 12 pkt Rosji, a ona się odwdzięcza tym samym. Tak samo tutaj, gralibyśmy np. z Białorusią a sędziują rosyjscy sędziowie... to jest dopiero niesprawiedliwe. Nie dość że Duńczycy grali w mojej opinii ciut dłużej to jeszcze brak faulu na Bartku i ten karny w ostatniej minucie... gdzie do cholery tam był karny? Kus nawet nie faulował...Tak samo ten baran co zarządza IHF chce się pozbyć kleju by go nie używali. Co do meczu, może na początku obrona. Była dobra, naprawdę w defensywie graliśmy dobrze, Kus od meczu z Egiptem notuje coraz lepsze występy. Owszem miał jeden błąd (kiedy nie pamiętam kto wziął go 1 na 1) ale poza tym rozegrał dobre spotkanie. Na formę naszej defensywy prosze spojrzeć też na to, że Svan w poprzednich meczach zawsze strzelał przynajmniej 6 bramek, a tutaj tylko jedna. Nie wiem szczerze mówiąc jakby to było gdyby Wyszu bronił od początku ale Sławek miał 3 piłki które powinien był wybronić a on je puścił. Nie wiem co się z nim dzieje na tym turnieju. Piotrek MVP bez dwóch zdań. Szkoda tylko że jak on bronił to nasi gubili zaraz piłkę w ataku, przy takich obronach bramkarza to grzech nie wygrać, powinniśmy i to nawet 5 bramkami. Środek rozegrania, Jurkiewicz rozegrał dobre spotkanie Krajka trochę za mało było, ale nie mam pretensji, dobry mecz naszych playmakerów. Lewe skrzydło dziś było słabe, 1 na 1 przestrzelił Jachlewski oraz Wiśniewski obijał Landina. Ale nie mogę na nich zwalać winy bo obaj odwalali kawał dobrej roboty w defensywie. Daszek... bramka majsztersztyk. Drugi nasz najlepszy gracz no i 100% skuteczności, zamiast do Wisni czy Siwego to do niego powinny być kierowane piłki w pierwszej kolejności. Czapki z głów Michał za tą bramkę, jak powiedział Lijek, na 10 strzałów na treningu Michał by może z 1 trafił a tak to bardzo trudno. Przypomniał mi się Abalo w meczu z nami na EHF Euro 2016 lecz on trafił ze środka a tutaj bramka pod ostrym kątem. Prawe rozegranie... Lijek słabo dzisiaj, dwie "setki" zmarnowane. Szyba grał za mało ale może powinien grać częściej by spowodować chaos w drużynie przeciwnika? Ja bym się nie bał go wpuścić. Lewe pół... Karol szacun. Nie był dzisiaj najlepszy, był moim zdaniem 3 po Piotrku i Daszku bo Duńczycy go kryli bardziej niż Chorwaci ale i tak bardzo dobry występ. Nie mam pretensji o tego przestrzelonego karnego, i tak ma dobry procent z karnych. No i serio ta scena z nim płaczącym... aż się serce krajało że przez tych pedałów z gwizdkami tacy sportowcy na 90 procent nie będą mieli okazji na złoto olimpijskie (w Tokio Karol będzie miał 38 lat, wątpliwe jest że utrzyma formę ale może udowodni że niemożliwe stanie się możliwe?). Na koniec koło. Bartek dzisiaj coś tam szarpał ale Kamil... czapki z głów. Udowodnił dlaczego kupiła go wielka Barcelona. Co do trenera to jeśli miałbym wystawić ocenę do takie 4. Popełnił parę błędów. Po pierwsze, za mało Michała Szyby (chociaż mógł swoimi poprzednimi występami zrazić do siebie selekcjonera), po drugie Gierak powinien wejść za Michała Jureckiego, po trzecie po cholerę było potrzebne ściąganie bramkarza nawet jeśli graliśmy bez żadnej kary... owszem taki manewr można stosować w osłabieniu (choć i ja bym się tu wstrzymał) ale nie w takich momentach. No i po czwarte, Wyszomirski od początku. Po meczu czuję się tak samo jak w zeszłym roku w Katarze... tak samo bardzo bolało przez tych idiotów... już nawet porażkę z Chorwacją mniej przeżyłem niż te dwa mecze, a zwłaszcza ten... Jest jeszcze mecz o brąz ale dla mnie to nie to samo choć i tak będzie wielkim sukcesem. Jesteśmy z Wami Polacy! PS.Co do pytania dziennikarza to było co najmniej idiotyczne... jak było z Karolem czy w szatni też płakał... a co miał Tałant powiedzieć? Musiał powiedzieć że każdy zapomniał o tym co się stało, jak to mówią pewne rzeczy z szatni nie mają prawa wyjść.

KRajewski został z koniecznosci rozgrywającym na kilka miesiecy przed olimpiadą. Strach pomyśleć co bedzie po odejsciu Jurkeiwicza, Bieleckiego, Lijewskiego i Jureckiego, z ktorych najmłodszy ma juz 32 lata