Rio 2016: niewygodny rywal z legendą na ławce. Słoweńcy ostatnią przeszkodą dla szczypiornistów

Marcin Górczyński
Marcin Górczyński

Rozgrywający:

Uros Zorman 
Dean Bombac 
Nik Henigman 
Vid Kavticnik 
Jure Dolenec 
David Miklavcić 
Marko Bezjak 
Miha Zarabec 

Trener Vujović dysponuje 8 rozgrywającymi wysokiej klasy i przed meczem musi kilku z nich odesłać na trybuny. Wybór ma niełatwy. Szkoleniowiec zaczyna ustalanie składu od artysty z Kielc, Urosa Zormana oraz nowego nabytku Vive, Deana Bombaca, alter ego słynnego przed laty Chorwata Ivano Balicia. Sporo szans w Rio dostaje Marko Bezjak z Magdeburga, który zaskakująco dobrze odnajduje się na lewej stronie drugiej linii. Klasą sam dla siebie jest Jure Dolenec, do tej pory jeden z najlepszych prawych rozgrywających turnieju. A przecież w obwodzie jest jeszcze leworęczny Vid Kavticnik. Veselin Vujović ma kłopot bogactwa. 

Skrzydłowi:

Blaz Janc 
Simon Razgor 
Darko Cingesar 

Niemal całkowicie odmienione słoweńskie skrzydła. Sporo świeżości wniósł zwłaszcza 19-letni Blaz Janc. Nastolatek udowadnia, że nie przez przypadek do kadry nie załapał się etatowy reprezentant, Gasper Marguc. Gracz Celje jest bardzo dynamiczny i dysponuje bardzo elastycznym nadgarstkiem, dzięki czemu radzi sobie nawet w trudnych sytuacjach. Wydaje się, że Janc dłużej niż rok nie pogra w lidze słoweńskiej. Swoją szansę wykorzystuje też nieco niedoceniany wcześniej Simon Razgor z Mieszkowa Brześć.

Polub SportoweFakty na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)