Karol Kłos: Nie czuję się pewniakiem do wyjściowej szóstki
Reprezentacja Polski rywalizuje w Memoriale Huberta Jerzego Wagnera, który jest ostatnim sprawdzianem przed nadchodzącymi mistrzostwami świata.
Polakom w Memoriale pozostał już tylko jeden mecz. Dzięki zwycięstwu nad Chinami, biało-czerwoni są już pewni miejsca na podium. - Rosja to będzie najtrudniejszy przeciwnik z najwyższej półki, ale to dobrze, że gramy z takimi drużynami. Mam nadzieję, że powalczymy i będzie to wyrównane spotkanie - przyznał Kłos.
Środkowy zagra na mundialu w Polsce, ale o miejsce będzie rywalizował z Andrzejem Wroną, Piotrem Nowakowskim i Marcinem Możdżonkiem. - Nie czuję się pewniakiem, jeżeli wychodzę w "szóstce", to staram się udowodnić swoją przydatność dla drużyny. Z Chinami Andrzej (Wrona - przyp. red) zagrał bardzo dobre zawody, bardzo miło się to oglądało, nie było się do czego przyczepić, blokował, zagrywał i atakował bardzo dobrze i może trochę z zazdrością patrzyłem z kwadratu - powiedział siatkarz.