ME siatkarek. Czas na decydujące rozstrzygnięcia. Sprawdź plan dnia
Czas na decydujące rozstrzygnięcia w ME siatkarek. W finale o złoty medal powalczą Turczynki i Serbki. Z kolei o brąz zagrają Włoszki i Holenderki.
O godzinie 16:30 rozpocznie się mecz o trzecie miejsce. Zmierzą się w nim Holenderki oraz Włoszki. Pomarańczowe w półfinale uległy Serbkom, ale było to wyrównane spotkanie. Po dwóch setach był remis, lecz w kolejnych partiach górą były zawodniczki z Serbii. Z kolei Włoszki odczuwały duże rozczarowanie po półfinale, w którym po tie-breaku przegrały z Turczynkami. Italia dwukrotnie prowadziła, ale w decydujących momentach to Turcja była lepsza.
- Nie mogłam spać po meczu z Turcją. Zdobędziemy medal - zapewnia rozgrywająca reprezentacji Włoch, Alessia Orro. Włoszki imponowały formą w mistrzostwach, ale rozpędzonej Turcji zatrzymać nie zdołały. Mimo wszystko to drużyna Italii wydaje się być faworytem w walce o brąz.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sabalenka wystartowała. "Szczególne miejsce w moim sercu"Kto będzie faworytem? Szanse są wyrównane. O sile reprezentacji Turcji stanowią Melissa Vargas i Ebrar Karakurt. Są one jednymi z najskuteczniejszych zawodniczek tych mistrzostw. Rywalkom trudno jest zatrzymać ten duet. Turcja dobrą formą błysnęła już podczas tegorocznej Ligi Narodów Kobiet, która zakończyła się zwycięstwem drużyny narodowej z tego kraju.
Siła Serbek to niesamowita rozgrywająca Maja Ognjenović i będąca w rewolucyjnej formie atakująca Tijana Bosković. Obie tworzą zgrany duet. Ognjejović ostatnio zmagała się z problemami zdrowotnymi, ale sztab kadry robił wszystko, by postawić ją na nogi. Bez niej Serbkom trudno będzie sięgnąć po złoto.
Plan dnia (Bruksela):
Mecz o 3. miejsce:
Holandia - Włochy (godz. 16:30)
Finał:
Czytaj także:
Wicemistrzowie Europy ciągle niepokonani w Warnie
Mocne stanowisko Polaków. Jest bojkot!