BKS Bostik ZGO ma patent na tego rywala. Bardzo pewne zwycięstwo w Radomiu

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Darek Delmanowicz / Na zdjęciu: siatkarki BKS-u BOSTIK ZGO Bielsko-Biała
PAP / Darek Delmanowicz / Na zdjęciu: siatkarki BKS-u BOSTIK ZGO Bielsko-Biała
zdjęcie autora artykułu

BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała po raz kolejny pokonał MOYA Radomkę Radom. Tym razem uczynił to na terenie rywalek, wygrywając bez straty seta. Miejscowe miały jednak szansę na przedłużenie meczu. MVP zawodów została wybrana Julia Nowicka.

Otwarcie meczu rozpoczynającego 20. kolejkę Tauron Ligi było wyrównane, lecz przy stanie 7:7, gdy w polu zagrywki pojawiła się Julia Nowicka, BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała zbudował trzy punkty przewagi. Dwa razy z rzędu rywalki zablokowała Joanna Pacak, a kontratak skończyła Kertu Laak. Zbicie Martyny Borowczak zwiększyło prowadzenie przyjezdnych (9:13).

MOYA Radomka Radom szybko zniwelowała straty, a duży udział miała w tym Angelika Gajer, dwukrotnie zatrzymując przeciwniczki. Następnie mecz miał nierówny przebieg - raz jedna, raz druga drużyna zdobywała kilka "oczek" z rzędu. W najważniejszych momentach więcej "zimnej krwi" zachowały bielszczanki - ręka nie zadrżała ani Paulinie Damaske, ani Laak i Regiane Bidias, która pojawiła się na parkiecie w trakcie premierowej odsłony z kwadratu dla rezerwowych.

Drugi set od początku układał się po myśli BKS-u. Podopieczne Bartłomieja Piekarczyka dominowały w każdym elemencie, ponadto systematycznie zwiększały różnicę na swoją korzyść, wykorzystując kiepskie przyjęcie miejscowych i ich niską skuteczność w ofensywie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie robiła tego od ponad dwóch lat. W końcu się przełamała!

Wydawało się, że radomianki podniosły się po bardzo nieudanej części, ponieważ z animuszem rozpoczęły trzecią partię. Prowadziły trzema-czterema punktami, wygrywając bardzo długie i emocjonujące wymiany. Wynik wynosił już 19:14 i wszystko wskazywało na to, że piątkowe spotkanie w hali Radomskiego Centrum Sportu potrwa nieco dłużej.

Wtedy jednak, z zupełnie niewiadomych względów, gospodynie zaczęły trwonić przewagę. Popełniły kilka błędów własnych, nie potrafiły skończyć ataków, co bezwzględnie wykorzystały przyjezdne. Nowicka miała duży komfort, gdyż do którejkolwiek z koleżanek nie posłałaby piłki, ta zamieniała ją na punkty.

Jakub Głuszak starał się ratować sytuację, biorąc przerwy i przeprowadzając zmiany, ale na niewiele się to zdało. Rozpędzone bielszczanki postawiły kropkę nad "i" po uderzeniu Laak.

MVP zawodów została wybrana Julia Nowicka.

MOYA Radomka Radom - BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała 0:3 (22:25, 19:25, 22:25)

Radomka: Gajer, Johnson, Świrad, Gałkowska, Murek, Scholzel, Stenzel (libero) oraz Nowakowska, Rybak-Czyrniańska, Reiter, Łyczakowska.

BKS: Nowicka, Borowczak, Pacak, Laak, Damaske, Majkowska, Mazur (libero) oraz Abramajtys, Bidias, Szczepańska-Pogoda, Stachowicz.

MVP: Julia Nowicka (BKS).

Czytaj także: >> Polska legenda grzmi. "Powinien palnąć głową w ścianę" >> Wilfredo Leon: Szansa na grę w PlusLidze jest większa niż kiedykolwiek

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (3)
avatar
Lustro
25.02.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Moje prywatne obserwacje. Dziewczyny BKS-u bardzo dobrze potrafiły się mobilizować i grać na wysokim skutecznym poziomie w sytuacji , gdy Radomiankom nie szło i były one nieskuteczne , tak był Czytaj całość
avatar
steffen
23.02.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niby gładkie 3-9, a całkiem fajny mecz do oglądania, sporo się działo.  
avatar
wodnik64
23.02.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ćwierćfinał: wielosekcyjny Łatwy KS- Budki.......raczej pewny....bodajże....rzadko golony Hoffman tego nie ........ha,ha.ha......vivat outsiderzy pod szyldem ŁKS!