Ślepsk sprawił niespodziankę, Trefl liderem - podsumowanie 18. kolejki I ligi mężczyzn

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Ślepsk Suwałki pokusił się o dużą niespodziankę, pokonał na własnym parkiecie Orła Międzyrzecz 3:2. Jednak mimo tego zwycięstwa gospodarze schodzili z parkietu trochę zawiedzeni. Mogli zdobyć komplet punktów, ale czegoś zabrakło. Niejako w nagrodę pocieszenia wygrali w tie-breaku i mogą sobie dopisać dwa oczka. Trefl Gdańsk wykorzystał to, że Fart Kielce przełożył swoje spotkanie i wskoczył na fotel lidera.

W tym artykule dowiesz się o:

AZS PWSZ Nysa - BBTS Bielsko-Biała 3:1 (20:25, 25:20, 25:20, 25:22)

AZS Nysa po raz kolejny pokazał, że jest w formie i będzie walczył o miejsce w środku tabeli. Dość w sobotę dość pechowo ułożyły się wyniki dla akademików, ale to chyba dodało im dodatkowych sił. Pewnie zdobyli komplet punktów w spotkaniu przeciwko faworyzowanemu BBTS-owi. Przyjezdni tylko w pierwszej odsłonie byli w stanie wygrać. W ostatniej brakowało im trochę szczęścia. Jednak w pozostałych dwóch dominacja gospodarza była wyraźna. Tym sposobem AZS awansował o trzy pozycje w tabeli i zajmuje obecnie dziewiątą lokatę.

Pronar Parkiet Hajnówka - Trefl Gdańsk 0:3 (21:25, 18:25, 22:25)

Stało się tak, jak można było oczekiwać. Były wicelider, a obecnie lider pewnie wygrał z Pronarem Hajnówka. Gospodarze nie byli w stanie przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę w żadnej partii. Nie ma się więc co dziwić, że to gdańszczanie wywożą komplet punktów. Dzięki temu są na pierwszym miejscu i mają trzy oczka przewagi nad drugim Fartem Kielce. Jednak kielczanie mogą odrobić tą stratę i ponownie zrównać się punktami z Treflem, jak tylko rozegrają swoje zaległe spotkanie z Morzem Bałtyk Szczecin.

Energetyk Jaworzno - Joker Piła 0:3 (21:25, 20:25, 16:25)

Także w tym meczu faworyt był górą. To było do przewidzenia i raczej nikt nie miał wątpliwości, że Joker wyjedzie z kompletem punktów. Ale w siatkówce jest wszystko możliwe, a trzy oczka trzeba wywalczyć w ciężkim boju. W pierwszym secie przyjezdni zwyciężyli do 21, a w każdym kolejnym secie przewaga Jokera rosła. Drugą partię zakończył przy stanie 25:20. Natomiast w trzeciej rozgromił gospodarzy do 16.

Ślepsk Suwałki - Orzeł Międzyrzecz 3:2 (25:19, 25:23, 27:29, 24:26, 16:14)

Z jednej strony Ślepsk powinien się cieszyć z dwóch punktów. Zajmuje przecież ostatnie miejsce w tabeli i każde oczko jest na wagę złota. Ale z drugiej strony gospodarze mogą być źli. Tylko na kogo? Na siebie? Na szczęście, którego w tym spotkaniu nie mieli? W zasadzie nie wiadomo do kogo mają mieć pretensje. Widać, że bardzo chcieli wygrać. Pierwsze dwa sety rozstrzygnęli na swoją korzyść. Natomiast w kolejnych dwóch bardzo chcieli zakończyć mecz z kompletem punktów. W obu czegoś zabrakło. Przegrali na przewagi i o wszystkim musiał zadecydować piąty set. W nim miejscowi dopięli swego i wygrali lecz niedosyt pozostał.

GTPS Gorzów Wlkp. - SMS Spała - przełożony na 12.03.2010

Fart Kielce - Morze Bałtyk Szczecin - przełożony na 23.02.2010

Pauzuje: Avia Świdnik.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)