Łukasz Kadziewicz: Na każdej wsi jest olimpijczyk, trzeba tylko do niego dotrzeć

Indykpol AZS wespół ze szkółkami siatkarskimi z Olsztyna przygotowuje się do organizacji I Siatkarskiego Turnieju Dzikich Drużyn dla młodych adeptów tego sportu. Łukasz Kadziewicz, środkowy olsztyńskiego zespołu, wspiera tę inicjatywę.

Paweł Sala
Paweł Sala

Środkowy Indykpolu AZS Olsztyn Łukasz Kadziewicz przyznaje, iż jako dziecko nie miał większych możliwości, aby brać udział w tego typu zawodach. - Wtedy takich imprez za wiele nie było. Uważam, że to świetny sposób, żeby zarazić młodzież chęcią grania w siatkówkę. Nasza dyscyplina cały czas się rozwija, liga staje się coraz silniejsza i trzeba ją zasilać nowymi talentami - przekonuje były reprezentant Polski.

Sam Kadziewicz, który pochodzi z niewielkiego Dobrego Miasta, uważa, iż młode talenty siatkarskie rodzą się nie tylko w dużych miastach. - Grając w reprezentacji, czasem śmialiśmy się z chłopakami z tego, bo prawie żaden z nas nie pochodził z metropolii. Jak to się kiedyś mawiało, na każdej wsi jest olimpijczyk, trzeba tylko do niego dotrzeć (śmiech). A tak poważnie, dzieci z mniejszych miejscowości naprawdę nie powinny mieć żadnych kompleksów, bo sport można uprawiać wszędzie - zapewnia doświadczony zawodnik, były gracz rosyjskiej Superligi.

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×