To nie był blamaż! - komentarze po meczu Skra Bełchatów - Asseco Resovia

- Trzeba oddać Resovii jej świetną grę - powiedział Jacek Nawrocki o występie rywali. Jego zespół, mimo że był wielkim faworytem, przegrał wyraźnie 1:3. W środę zostanie rozegrany mecz rewanżowy.

Piotr Stosio
Piotr Stosio

Aleh Achrem (kapitan Asseco Resovii): Cieszymy się z wygranej w pierwszym meczu. Zagraliśmy dobrze, zwłaszcza w zagrywce i przetrzymaliśmy rywali blokiem. Jutro będzie inny mecz, na który musimy wyjść skoncentrowani, a także wyeliminować błędy przez nas popełnione.

Mariusz Wlazły (kapitan Skry Bełchatów): Nasz występ był słaby. A Rywale zagrali naprawdę bardzo dobry mecz. Czekamy teraz na środowy rewanż.

Andrzej Kowal (trener Asseco Resovii): To dopiero pierwszy mecz i tak jak powiedział Aleh, jutro będzie inaczej. Nie ma wielkiej różnicy, czy wygrywamy u siebie czy na wyjeździe. Jestem przekonany, że Skra zagra lepiej, a żeby podjąć z nią rywalizację, by też będziemy musieli wiele poprawić. Gra się do trzech wygranych i nie ważne jak się zaczyna, ważne jak kończy. W walce o mistrzostwo własna sala ma drugorzędne znaczenie.

Jacek Nawrocki (trener Skry Bełchatów): Nie zgadzam się z Andrzejem, że mecz nic nie znaczy. To duża zaliczka, nie tylko przed meczami w Rzeszowie, ale też przed jutrzejszym. Chcieliśmy grać jak zawsze. Zrobimy wszystko, żeby zagrać jutro jak najlepiej. Trzeba zmienić nasze nastawienie. Czy nasz występ był blamażem? Ale co to w ogóle znaczy? Przeciwnicy zagrywali mocno, popisywali się zmiennymi serwami. Nie jest łatwo w takim wypadku stawić opór. Trzeba oddać Resovii jej świetną grę.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×