W końcu będą wakacje? - przed spotkaniami KS Piecobiogaz - AZS Białystok

Gdy w większości klubów PlusLigi Kobiet i I ligi trwa okres roztrenowania, dwie drużyny wciąż muszą walczyć na parkiecie. Barażowa rywalizacja między AZS-em Białystok a KS Piecobiogazem Murowana Goślina o ekstraklasę trwa, ale już w sobotę może się zakończyć.

Anna Jawor
Anna Jawor

W cieniu rozpoczętego właśnie sezonu reprezentacyjnego część kibiców mogła zapomnieć, że nadal o miejsce w PlusLidze Kobiet rywalizują zespoły AZS-u Białystok i KS Piecobiogazu Murowana Goślina. O krok od pozostania w siatkarskiej elicie są białostoczanki, które tydzień temu we własnej hali dwukrotnie pokonały swoje rywalki.

W sobotę zawodniczki z Murowanej Gośliny będą starały się przedłużyć swoje szanse na wywalczenie przepustki do ekstraklasy. - Teraz mamy mecze u siebie i wszystko jest możliwe - mówiła kapitan KS Piecobiogazu, Beata Strządała. Za nic w świecie na odrodzenie przeciwniczkom nie chcą pozwolić Akademiczki, które już po pierwszym starciu mogą cieszyć się z pozostania w PlusLidze Kobiet. - Mam nadzieję, że jedno spotkanie nam wystarczy - powtarzały jak mantrę siatkarki podlaskiego klubu.

Trzeba uczciwie powiedzieć, że przedłużenie zmagań o elitę choć o jeden dzień będzie ogromną sensacją. Między obiema ekipami jest spora różnica. Wystarczy wspomnieć, że w ubiegły weekend podopieczne Czesława Tobolskiego zwyciężyły dwa razy, choć prezentowały się naprawdę przeciętnie. Jeżeli białostoczanki w nie najwyższej formie są w stanie wygrywać z zespołem z I ligi, to nie powinny się za bardzo obwiać o nadchodzący pojedynek.

Zespół Piecobiogazu swojej szansy będzie szukać w innym rodzaju piłek. Ekipa Iriny Archangielskiej jest przyzwyczajona do gry Moltenami, dla białostoczanek będzie to mała nowość, gdyż one przywykły do piłek firmy Mikasa. - Może w przyjęciu będzie trochę więcej problemów. Molten szybciej leci, więc ataki będą mocniejsze - stwierdziła atakująca AZS-u, Dominika Sieradzan. - Kiedyś już grałam Moletenami, więc nie powinno być kłopotów - zadeklarowała jednak Agata Durajczyk, która w głównej mierze odpowiada za przyjęcie w zespole z Białegostoku.

O tym czy Akademiczki zamkną rywalizację (toczy się do trzech wygranych) i obie drużyny będą mogły udać się na upragnione wakacje, możemy przekonać się już w sobotę. Spotkanie rozpocznie się o godz. 17:00 w hali widowiskowo-sportowej przy ul. Mściszewskiej 10 w Murowanej Goślinie. Ewentualne drugie starcie (w razie zwycięstwa Piecobiogazu) odbędzie się w niedzielę też o godz. 17:00.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×