Zaskoczą faworyta? - zapowiedź meczu Effector Kielce - PGE Skra Bełchatów

Effector spotkaniem z PGE Skrą Bełchatów zainauguruje nowy sezon PlusLigi przed własną publicznością. Czy gospodarze pokażą, że są w stanie rywalizować z najlepszymi na równym poziomie?

Sebastian Najman
Sebastian Najman

Po ostatnim meczu, przegranym w Warszawie 0:3 w ekipie Dariusza Daszkiewicza czuć było rozczarowanie. Choć kielczanie przeszli przed sezonem ogromną rewolucję i ich forma przed pierwszym starciem w lidze była wielką niewiadomą, to w rywalizacji z AZS-em wypadli nieźle, za co zresztą zebrali pochwały. Niestety te nie zastąpiły punktów. Czy tym razem będzie pod tym względem lepiej?

W Kielcach nikomu nie trzeba przedstawiać zespołu, z którym Effector zmierzy się w drugiej kolejce. Do stolicy woj. świętokrzyskiego zawita PGE Skra Bełchatów czyli... - Najbardziej utytułowany zespół ostatnich lat w Polsce - jak powiedział na konferencji prasowej trener Daszkiewicz. Tytuły i nazwiska jednak same nie grają. Wiedzą o tym doskonale siatkarze Effectora, dlatego respekt to wszystko co mają do zaoferowania swojemu rywalowi przed wejściem na parkiet. - Liczymy na wyrównaną walkę. Na razie nie odczuwamy jeszcze żadnego stresu. Mam nadzieję, że zagramy dobry mecz - stwierdził kilka dni temu środkowy gospodarzy Dawid Dryja.
Pierwszy mecz w Kielcach. Będą pierwsze punkty? Pierwszy mecz w Kielcach. Będą pierwsze punkty?
Jak kielczanie muszą zagrać by uprzykrzyć życie faworytowi? - Musimy pokazać dobrą zagrywkę i wtedy wszystko będzie łatwiejsze - uważa Daszkiewicz. Jednym z czynników, który ma zadziałać pozytywnie na gospodarzy są "własne ściany". Wszystko wskazuje na to, że pojedynek ze Skrą obejrzy liczna grupa kibiców trzymających kciuki za swoich siatkarzy. Czy tych będzie stać na sprawienie niespodzianki?

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

W Bełchatowie spokojnie podchodzą do pierwszych dni nowego sezonu PlusLigi. Przed tygodniem drużyna prowadzona przez Miguela Falaskę pokonała Lotos Trefl Gdańsk 3:1. Stracony set w tej rywalizacji zadziałał niezwykle mobilizująco na siatkarzy Skry, którzy w kolejnych partiach udowodnili, że dysponują dużą siłą.

Bardzo dobre zawody rozegrali wówczas m.in. Wojciech Włodarczyk i wybrany MVP Paweł Zatorski. Czy również tym razem ci właśnie zawodnicy będą stanowić o sile bełchatowian? Kolejnym krokiem ku realizacji mistrzowskich aspiracji ma być dobre spotkanie w Kielcach, a to wcale nie musi być łatwiejsze od poprzedniego.

- Pewnie będziemy stawiani w roli faworyta, ale musimy się pilnować - mówi libero Skry, Paweł Zatorski. Na ile te słowa to kurtuazja, a na ile realna obawa przed zmotywowanymi gospodarzami okaże się dopiero w trakcie meczu. Faktem jest, że nikogo z drużyny siedmiokrotnych mistrzów Polski nie może dziwić sytuacja w której to właśnie im towarzyszy większa presja wyniku. Chcąc bić się o najwyższe cele goście muszą być na to gotowi i udowadniać swoją wartość w każdym kolejnym meczu. Czy zrobią to w Kielcach?

Początek niedzielnego pojedynku Effector Kielce - PGE Skra Bełchatów o godz. 17. Zapraszamy na relację LIVE z tego widowiska!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×