Wyjaśniona sytuacja Nataszy Osmokrović

Chorwacka przyjmująca rozwiała wszelkie wątpliwości dotyczące jej występów w szwajcarskim Volero Zurych. Słynna przyjmująca pomoże klubowi w europejskich pucharach.

Michał Kaczmarczyk
Michał Kaczmarczyk

Po zdymisjonowaniu Jana de Brandt, byłego trenera Volero Zurych, w siatkarskich mediach pojawiły się nieoficjalne doniesienia, że równie szybko szwajcarskiego potentata opuści Natasza Osmokrović. Chorwacka siatkarka miała po sezonie 2012/13 przejść na sportową emeryturę, ale oferta z Zurychu przekonała ją do kontynuowania kariery. Prezes klubu Stav Jacobi ogłosił niedawno chęć sprowadzenia zespołu na właściwe tory po nieudanych Klubowych Mistrzostwach Świata siatkarek, których Volero było gospodarzem. Według plotek oznaczało to pozbycie się właśnie Osmokrović, jednej z najlepiej zarabiających zawodniczek w klubie.

Oświadczenie agencji menedżerskiej SB Community zakończyło wszelkie spekulacje: według niego była zawodniczka Dynama Moskwa podpisała z Volero roczny kontrakt, na mocy którego będzie ona występowała jedynie w spotkaniach Ligi Mistrzyń, jeżeli będzie to konieczne. Przyjmująca z powodu obowiązków rodzinnych zdecydowała się nie występować w rozgrywkach ligi szwajcarskiej. - Wiele pisano o tym, że opuszczam Volero, ale to nieprawda. Po prostu źle zinterpretowano naszą umowę. Jestem bardzo zadowolona z pobytu w Zurychu i mam nadzieję, że pomogę klubowi w osiągnięciu sukcesu na arenie międzynarodowej - powiedziała sama zainteresowana.

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×