Anna Werblińska: Jestem zaskoczona zwolnieniem trenera Wiktorowicza

- To zarząd zdecydował o zmianie trenera - skomentowała Anna Werblińska, która aktualnie występuje w reprezentacji Polski w eliminacjach do mistrzostw świata.

Dominika Pawlik
Dominika Pawlik

W łódzkiej Atlas Arenie trwają eliminacje do mistrzostw świata, które zostaną rozegrane we wrześniu i październiku we Włoszech. Równolegle odbywa się pięć turniejów, z których awansuje siedem ekip - pięć z pierwszych miejsc i dwie z najlepszym bilansem z drugiej pozycji. Reprezentacja Polski wykonała pierwszy krok, pokonując w piątek szwajcarską drużynę. - Wiadomo, że nie mogłyśmy zlekceważyć rywalek. Tak naprawdę zagrałyśmy bardzo dobrze zagrywką, odrzuciłyśmy rywalki od siatki. Dobrze funkcjonował blok, cieszymy się ze zwycięstwa. W sobotę czeka nas kolejne ciężkie spotkanie, troszeczkę odpoczynku i mobilizacja do końca turnieju - zapewniła Anna Werblińska. - Wszystkie te trzy spotkania mają dla nas szczególne znaczenie, nie możemy traktować rywalek protekcjonalnie: przyjechały sobie i nigdy nic nie osiągnęły. Tak samo będziemy zmobilizowane na Szwajcarię, tak samo na Hiszpanię i na Belgię. Chociaż nie ukrywajmy, ta ostatnia drużyna będzie naszym najsilniejszym rywalem - dodała przyjmująca.

Sobotnie rywalki z Półwyspu Iberyjskiego w piątek pogroziły Belgijkom, ale ostatecznie przegrały w trzech setach. - Z tego co wiem od naszego drugiego fizjoterapeuty, który jest Hiszpanem, przyjechały dziewczyny młodsze, które kiedyś będą stanowić o sile reprezentacji - powiedziała Werblińska. Dla Polek będzie to kolejne starcie z zupełnie nieznanym zespołem. - Czasami gra się łatwiej, znając daną zawodniczkę, wtedy jest łatwiej ustawić blok czy grać w obronie. My poznamy dopiero nasze rywalki, ale będziemy grać po prostu o zwycięstwo - stwierdziła.

W Chemiku Police, gdzie na co dzień występuje Werblińska, doszło do zwolnienia trenera Mariusza Wiktorowicza. - Chyba dla wszystkich jest to zaskoczenie. Będziemy się widzieć z nowym trenerem we wtorek, więc zobaczymy - skomentowała przyjmująca. Policzanki zakończyły I rundę fazy zasadniczej na pierwszym miejscu, ale ostatnie dwa mecze to porażki z Atomem Treflem Sopot i PGNiG Naftą Piła. - Tak naprawdę to zarząd decydował o zmianie trenera, więc myślę, że trzeba byłoby zapytać w klubie, dlaczego jest tak, a nie inaczej. My przyjęłyśmy tę decyzję i na pewno pożegnamy trenera Wiktorowicza pełnym składem, podziękujemy za miłą współpracę i pchamy dalej wózek - zakończyła Werblińska.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Skowrońska-Dolata: Cieszymy się z wygranej, ale to jeszcze nie koniec

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×